Gwiazda zgasła po przerwie
PIŁKA NOŻNA – Klasa okręgowa
Gwiazda Skrzyszów do przerwy prowadziła z LKS Krzyżanowice 3:0. Po zmianie stron goście zafundowali miejscowym prawdziwą walkę do końca.
W pierwszej połowie strzelali piłkarze Gwiazdy – Bartosz Kanafek, Wojciech Oślizło i Grzegorz Porwoł. – Tyle goli dla gospodarzy nie wynikało jednak z ich jakiejś dużej przewagi. Powiedziałbym raczej, że były to takie trochę fartowne bramki – powiedział Tomasz Babuchowski, trener Krzyżanowic. W 55. minucie wykazał się trenerskim nosem bo dokonał dwóch istotnych zmian. Na boisku pojawili się Adam Turkiewicz i Przemysław Szewiczek. Kilka chwil później kontaktowego gola z rzutu karnego zdobył Mirosław Reguła. A później szaleli wspomniani rezerwowi. Najpierw w 67. minucie straty zmniejszył Turkiewicz, a w 80. minucie stan meczu wyrównał Szewiczek. Gospodarze stracili, wydawałoby się pewne trzy punkty, choć mieli w drugiej połowie swoje okazje na zdobycie bramek. – Zmarnowaliśmy dobre okazje przy stanie 3:0 i 3:2. A goście niestety dla nas zagrali skutecznie. Jedynie nie bardzo wiem za co był karny dla Krzyżanowic – powiedział Piotr Dróżdż, trener Gwiazdy. Goście zaś grali do końca. W 90. minucie gospodarzy pogrążył Turkiewicz i Gwiazda przegrała 3:4, choć zdawało się po pierwszej połowie, że bez problemu zainkasuje w tym meczu trzy punkty
(art)
Gwiazda Skrzyszów – LKS Krzyżanowice 3:4
Bramki: B. Kanafek, W. Oślizło, Porwoł -Reguła (k), Turkiewicz 2, Szewiczek