Historia przedszkola i pewnego dywanu
Dywan, który kosztował majątek, od 25 lat zdobi jedną z sal pszowskiego przedszkola.
PSZÓW Przedszkole nr 3 z oddziałami integracyjnymi świętowało w Mok jubileusz 25-lecia istnienia. Wśród zaproszonych gości znalazł się człowiek, który miał ogromny wpływ na to, że placówka w ogóle powstała, czyli ówczesny dyrektor kopalni Anna, Leonard Kempny. - To za jego kadencji zapadła decyzja o budowie przedszkola. Mówimy o 30 latach wstecz. Wtedy w okolicy prężnie działającej kopalni nie było tego rodzaju placówki - podkreśla obecna dyrektor przedszkola, Irena Pierchała.
Udany zakup
Obiekt został oddany do użytku w 1988 roku. Wykończony „pod klucz”, ale nie wyposażony. Pierwsza dyrektor przedszkola, Maria Stebel, musiała więc zadbać o to, by zapełnić sale potrzebnym sprzętem i meblami. A czasy były trudne, w sklepach brakowało towaru. W końcu kupiła ogromny dywan. O wymiarach 4 na 7 metrów. Kosztował majątek. - To jedyny dywan w przedszkolu, który przetrwał 25 lat. I w dodatku w świetnym stanie. Śmiejemy się, że to był najlepszy zakup z możliwych - mówi Irena Pierchała.
Kochane dzieciaki
Obchody jubileuszu zainaugurował dostojny polonez w wykonaniu dzieci. Dorota Donga, absolwentka przedszkola, recytowała wiersz, który ułożyła specjalnie na tę okazję. - Lata 80. to ciężkich czasów początek. Półki sklepowe świeciły pustkami, a ludzie w kolejkach stali za kartkami. Do tego rodzice w mieście mieli problem taki: gdzie podziać te wszystkie kochane dzieciaki? Wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy i pomysł przedszkola był już gotowy. W 1988 r. wszystko się zaczęło, gdy przy dawnej ul. Mariana Buczka przedszkole stanęło... Kopalnia „Anna” teren wykupiła i małym mieszkańcom niespodziankę zrobiła. Wiele rzeczy przygotowała i przedszkole wybudowała - brzmi jego fragment.
Do przedszkola uczęszcza obecnie 140 dzieci. - To maksimum. Mamy bardzo dobrze wyposażone sale, najnowocześniejsze pomoce dydaktyczne. W dużej mierze dzięki środkom unijnym. Łącznie w ramach czterech dużych programów uzyskaliśmy ponad 1,1 mln zł - podsumowuje pani dyrektor.
(mas)