Mają dość kłopotów z Raciborską
Rydułtowscy urzędnicy skserowali stronę „Nowin Wodzisławskich” i wysłali ją Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach, żeby tam mogli przeczytać, jak jeździ się ulicą Raciborską
RYDUŁTOWY Miasto nie może już patrzeć spokojnie na „jakość” odśnieżania i posypywania ulicy Raciborskiej, która jest drogą wojewódzką. Czara goryczy przelała się o poranku 6 grudnia, w czasie orkanu Ksawery, kiedy Raciborska zamieniła się w lodowisko i dla wielu samochodów okazała się po prostu nieprzejezdna. Do sytuacji na łamach „Nowin Wodzisławskich” odniósł się redaktor naczelny gazety, Tomasz Raudner. - O ataku orkanu było głośno. Załamanie pogody nie powinno być więc zaskoczeniem dla służb drogowych. A było, co stwierdzam z rozdrażnieniem. W piątek przed godz. 8.00 jechałem z Rybnika przez Rydułtowy do redakcji w Raciborzu. Drogą wojewódzką nr 935. Przejeżdżałem tą drogą przez trzy powiaty: rybnicki, wodzisławski i raciborski. Dlaczego tylko w powiecie wodzisławskim na drodze była lodowa szklanka? Jadąc 20 km/h mijałem sznur bezradnie stojących tirów nie potrafiących pojechać pod górkę - opisał dziennikarz.
Kto odśnieża?
Sprawa zimowego utrzymania ul. Raciborskiej w Rydułtowach jest nieco skomplikowana. Droga jest administrowana przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach, który jednak nie zajmuje się jej odśnieżaniem, bo to zadanie zlecił Zarządowi Dróg Powiatowych...w Rybniku (warto tu dodać, że rybnicki ZDP nie zajmuje się odśnieżaniem dróg w samym mieście Rybniku, ale dróg na terenie powiatu rybnickiego).
Pani burmistrz wezwie policję
Rydułtowskie władze i urzędnicy nie mogą pogodzić się z tym, że fragment drogi na ich terenie jest traktowany po macoszemu, więc przygotowali pismo do ZDW w Katowicach i ZDP w Rybniku. Zwracają się w nim m.in. o ustawienie w najbardziej newralgicznych miejscach przy drodze skrzyń z solą i piaskiem, żeby w razie konieczności i tworzących się zatorów można było natychmiast posypać nawierzchnię. - Swego czasu zwróciliśmy się też do ZDW z prośbą o przekazanie nam możliwości odśnieżania Raciborskiej przynajmniej w granicach naszego miasta. Ale otrzymaliśmy odpowiedź, że nie zawierają umów poniżej powiatów. Ale ostatnio zrodziła się myśl, by spróbować porozmawiać z miastem grodzkim Rybnikiem, czy by nie przejęło odśnieżania od rybnickiego ZDP. Próbujemy jakoś ten problem rozwiązać, bo to, co jest teraz, nie funkcjonuje. Ostatnia sytuacja była okropna i jeśli się powtórzy, po prostu wezwiemy policję. A w piśmie do ZDW i PZD posłużyliśmy się artykułem z „Nowin Wodzisławskich” - powiedziała na sesji 18 grudnia burmistrz Kornelia Newy.
(mas)