Ścisk w autobusach, MZK głuche
Zespół Szkół Technicznych prosił MZK o rozwiązanie problemu przepełnienia autobusów dowożących uczniów
WODZISŁAW Wraca problem ścisku w autobusach MZK linii 221. Tą linią kursującą między Pszowem i Radlinem przez Radlin II dojeżdżają m.in. uczniowie Zespołu Szkół Technicznych w Wodzisławie. Z powodu przepełnienia uczniowie z Radlina II mają problem z dotarciem na lekcje o godz. 8.00 i powrotu do domu około godz. 14.00 - 15.00. Mamy sygnały mieszkańców, że niektórzy uczniowie rezygnują z autobusów i idą do szkoły na piechotę, choć z Radlina II na Pszowską jest około 3 - 5 km, w zależności od miejsca. Szkoła już rok temu prosiła MZK o usprawnienie linii. Benedykt Lanuszny, dyrektor biura MZK tłumaczył wówczas na łamach „Nowin Wodzisławskich”, że jeśli sygnały o przepełnieniu się potwierdzą, tabor z automatu zostanie powiększony. W listopadzie szkoła poinformowała MZK, że problem istnieje dalej. MZK tego nie potwierdza. - Regularnie prowadzimy badania napełnienia - podkreśla Benedykt Lanuszny, dyrektor Biura MZK. Dodaje, że w przypadku linii 221 ostatnie takie badanie zostało przeprowadzone w grudniu, w godzinach szczytu. I w dzień roboczy, kiedy również młodzież dojeżdża do szkół. Wynika z niego, że autobus nie jest przepełniony. - Tam kursuje autobus, który ma pojemność ponad 100 miejsc: 30 siedzących i 75 stojących. A maksymalnie, w godzinach największego potoku pasażerów, jeździ nim nieco ponad 60 osób. Poprzednie badania dały ten sam wynik - zapewnia Lanuszny. Dyrektor Biura MZK podkreśla, że nie dotarły do niego skargi od niezadowolonych pasażerów linii 221. - Ale jeżeli takie sygnały są, to prosimy o kontakt z nami - apeluje. MZK najwidoczniej nie traktuje prośby ZST jako skargi czy problemu do załatwienia. Świadczy o tym odpowiedź, jaką MZK wysłało szkole 16 grudnia. Wynika z niej, że linia 221 obsługuje teren miast Pszowa oraz Radlina i ma na celu dowieźć młodzież z terenu tych miast do szkół na terenie Wodzisławia. „Biuro związku nie otrzymuje sygnałów z terenu tych miast, że młodzież ma problemy z dojazdem do szkół na określoną godzinę. Natomiast Radlin II jest dzielnicą miasta Wodzisławia Śl. w związku z tym, problemy z dowozem uczniów z tego terenu należy zgłaszać do Urzędu Miasta Wodzisław Śl., który jest organizatorem komunikacji na swoim terenie.” czytamy w piśmie dyrektora biura. - Co mamy mówić mieszkańcom? - pytali w grudniu na sesji w Wodzisławiu radni Czesław Rychlik i Adam Króliczek. Władze Wodzisławia nie zamierzają uruchamiać własnej linii na tej trasie, ponieważ uważają, że byłby to błąd. Dublujące się autobusy odbierałyby sobie pasażerów generując koszty. To żadne tłumaczenie dla mieszkańców. Adam Króliczek uważa, że należałoby ponowić pisma do MZK, starać się dogadać. Być może wyjściem byłoby wystosowanie wspólnego pisma z Wodzisławia, Pszowa i Radlina, skoro wodzisławskie apele puszczane są mimo uszu.
(tora)