Dla swojego męża i internautów jest najpiękniejsza
27-letnia Justyna Kwak z Rydułtów wystąpiła w finale wyborów Mrs. Poland. Internauci przyznali jej tytuł najpiękniejszej mężatki!
RYDUŁTOWY Do konkursu zgłosiło się wiele mężatek z całej Polski. Z ich grona jury wybrało finałową ósemkę. Wśród nich znalazła się piękna Justyna Kwak z Rydułtów. Gala wyborów Mrs. Poland odbyła się 9 marca w Bielsku-Białej. Podobnie jak w konkursach dla panien, mężatki zaprezentowały się m.in. w sukniach wieczorowych i ślubnych, strojach biznesowych, a także w kostiumach kąpielowych. - Każda z nas miała na sobie bikini w góralskim stylu, chustę, czerwone korale i czerwoną bransoletkę. Włosy zaplecione w warkocz. Układ choreograficzny wykonałyśmy do piosenki „My Słowianie” - uśmiecha się rydułtowianka.
Mężowie na scenę
Panie pokazały się także ze swoimi mężami. - To była niespodzianka zarówno dla nas, jak i dla naszych mężów. Po prostu w pewnym momencie organizatorka konkursu poprosiła nas, żebyśmy wskazały swoje drugie połówki. To była chwila, ale mój mąż świetnie sobie poradził - chwali Justyna.
Jury o gotowaniu
Przez kilka dni przed samą galą finałową trwało zgrupowanie, podczas którego odbywały się przymiarki strojów i próby. Doszło także do rozmowy z jury. - Pytali mnie dlaczego zgłosiłam się do konkursu, jak go oceniam, czy potrafię gotować. Interesowało ich także moje wykształcenie. Rozmowa przebiegała w sympatycznej atmosferze - ocenia rydułtowianka.
Cenna nagroda
Ostatecznie jury zadecydowało, że tytuł najpiękniejszej mężatki otrzyma 29-letnia Joanna Sendecka z Bielska-Białej. - Nie ukrywam, że dla nas to było zaskoczenie, ponieważ miałyśmy inną faworytkę - przyznaje Justyna. Rydułtowianka zdobyła za to miano najpiękniejszej w głosowaniu internetowym. - To cenna nagroda, bo głosowali na mnie różni ludzie, a nie kilkuosobowe jury. Tym bardziej, że miałam sporą przewagę - dodaje.
A co po konkursie Justyna usłyszała od męża? - Że zasługiwałam na pierwsze miejsce. Ale tak właśnie powinno być, że żona jest dla męża tą najpiękniejszą - uważa. Z kolei syn rydułtowianki, 2-letni Karol, bardzo tęsknił za mamą, ale teraz z przyjemnością podziwia ją na zdjęciach z wyborów.
Inni dbali
Udział w konkursie był dla Justyny przygodą i odskocznią od codzienności. - To były chwile, kiedy to inni dbali o mnie. Będę go mile wspominać - podkreśla. Dodajmy, że piękna rydułtowianka ma 176 cm wzrostu. Jest biotechnologiem i logistykiem. Wcześniej pracowała jako pogodynka w lokalnej telewizji.
(mas) fot. Archiwum własne Justyny Kwak oraz Piotr Bieniecki www.fototeo.pl