Skąd tyle śmieci? Prześledzą ludzi i firmę
WODZISŁAW Nie było niespodzianki w głosowaniu nad stawkami śmieciowymi. 26 marca na sesji rada miasta przy jednym głosie przeciwnym i jednym wstrzymującym uchwaliła jedną stawkę za odpady segregowane – 8,30 zł i podwyższyła stawkę za zmieszane do 16 zł od osoby na miesiąc. Niewykluczone, że jest to wariant przejściowy, bo nawet wyższe opłaty nie zapewniają na dziś pokrycia kosztów.
Szczelny system
- Najprostszym rozwiązaniem byłoby podniesienie opłaty za wywóz odpadów segregowanych. Wtedy mielibyśmy pewność, że koszty funkcjonowania nowego systemu zostaną w pełni zbilansowane. Jednak nie mogę się na to zgodzić, aby opłata przewyższała kwotę 10 zł. Dlatego w pierwszej kolejności musimy sprawdzić, czy system jest szczelny, stąd wprowadziliśmy wzmożone kontrole – mówi prezydent Mieczysław Kieca.
Kontrole deklaracji, firm
Kontrole będą prowadzone w kilku kierunkach. Po pierwsze pracownicy wydziału finansowego zweryfikują ilość złożonych deklaracji. Na razie wygląda na to, że w Wodzisławiu ubyło 5 tys. mieszkańców. O tyle mniej osób wykazano w deklaracjach w stosunku do zameldowań. Odpowiedni wywiad w terenie oraz analiza dokumentów mają na celu wyłonienie osób, które mieszkają w Wodzisławiu Śląskim i nie złożyły deklaracji. W tym samym czasie strażnicy miejscy kontrolują osoby prowadzące działalność na terenie miasta, sprawdzając umowy na wywóz odpadów i bieżące rachunki świadczące o regularnym wywozie gromadzonych odpadów.
- Istnieje obawa, iż część prowadzących działalność pozbywa się śmieci w sposób niezgodny z obowiązującymi przepisami. Jeśli taka sytuacja ma miejsce, wtedy koszty wywozu tych odpadów ponoszą solidarnie mieszkańcy. O takiej sytuacji nie może być mowy – mówi Barbara Chrobok, rzecznik urzędu miasta. Pozostaje jeszcze kontrola samej firmy realizującej usługę. Ten obowiązek został nałożony na Wydział Ochrony Środowiska. Wydelegowani urzędnicy sprawdzają należytą realizację powierzonych firmie zadań.
- Musimy mieć pewność, że wszystkie odbierane odpady pochodzą z całą pewnością od osób, które złożyły deklaracje i dokonują opłat. Musimy również wiedzieć, czy osoby, które zadeklarowały chęć segregacji, faktycznie odpady segregują. Tylko szczegółowe kontrole pozwolą nam ocenić, czy opłaty są wymierzone na właściwym poziomie, czy też faktycznie wytwarzamy większą niż zakładaną ilość śmieci – dodaje rzeczniczka.
Podwyżki ostatecznością
I tutaj niestety, jeśli w trakcie kontroli okaże się, że mieszkańcy rzeczywiście wytwarzają większą ilość śmieci, nastąpi konieczność znacznej weryfikacji wysokości opłat za wywóz odpadów komunalnych.
Przypomnijmy, że średnio na mieszkańca wypadło 63 proc. więcej odpadów, niż zakładał wojewódzki plan gospodarki odpadami na 2013 r.
(tora)