Przed oknami chcieli im postawić ekrany
Urzędniczy absurd: chcieli ustawić przed domami ekrany ochronne, zamiast gruntownie wyremontować drogę
RYDUŁTOWY Na pewnym odcinku ul. Raciborskiej w Rydułtowach nie ma odwodnienia. W czasie opadów deszczu pojawiają się zastoiska wody. Uciążliwe dla mieszkańców stojących przy drodze domów. Przejeżdżające samochody powodują, że woda rozpryskuje się i ochlapuje elewacje, okna czy ogrodzenia. Skutki tego są opłakane. Mieszkańcy borykają się z degradacją - na przykład gniciem czy korozją - niektórych opryskiwanych elementów, nie wspominając już o aspekcie wizualnym. - Okna trzeba myć bez przerwy - mówią.
Same kłopoty
Ponieważ ul. Raciborska jest drogą wojewódzką, rozwiązaniem problem musiałby zająć się Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach. I właśnie stamtąd na adres rydułtowskiego urzędu miasta przyszła propozycja ustawienia ekranów-ogrodzeń o wysokości 1,1 m, które miałyby osłonić budynki przed ochlapywaniem. Pomysł został jednak oprotestowany. z kilku powodów. Po pierwsze, bo ekrany ograniczałyby widoczność kierowcom wyjeżdżającym z bocznych ul. Raciborskiej, którzy w godzinach szczytu już teraz mają spory kłopot z włączeniem się do ruchu. Po drugie ekrany, mimo że niskie, mogłyby zasłaniać widok z okien parteru. Trzeci argument odnosił się do usytuowania ekranów. Jeśli pojawiłyby się za chodnikiem na zieleńcu, to na niewiele by się zdały, bo rozpryskiwana woda i tak dosięgnęłaby budynki. A z kolei dla chcących uniknąć ochlapania przechodniów ekrany stanowiłyby zaporę i uniemożliwiały ucieczkę na trawnik. - Spotkaliśmy się z mieszkańcami, przedstawiliśmy im propozycję ZDW, ale nie spotkała się ona z akceptacją - mówi wiceburmistrz Henryk Hajduk.
Miasto chce się dorzucić
W tej sytuacji rydułtowski urząd miasta wyszedł ze swoją propozycją. Rydułtowy chcą na własny koszt zaprojektować budowę odwodnienia i następnie przekazać ZDW projekt do realizacji. Deklarują też przekazanie ZDW 50 tys. zł wkładu finansowego ze strony miasta na wykonanie odwodnienia. - Nasza propozycja wydaje się konstruktywna. Czekamy na odpowiedź ZDW - mówi Mariusz Szewczyk, naczelnik Wydziału Infrastruktury w Urzędzie Miasta Rydułtowy.
Robota na teraz
Zanim jednak budowa odwodnienia miałaby dojść do skutku, Rydułtowy oczekują przeprowadzenia jeszcze w tym roku na feralnym fragmencie Raciborskiej robót naprawczych, mających na celu likwidację nierówności. - Poprzez odpowiednie wyprofilowanie tego odcinka można skierować strumień wody do najbliższej kratki ściekowej. Ale to jest rozwiązanie doraźne - puentuje wiceburmistrz.
(mas)