Brązowe kontra białe
Jajeczne mity wciąż żywe
Polski mit o wyższości brązowych jaj nad białymi wciąż istnieje, choć nie znajduje naukowego uzasadnienia. – Białe jaja na swoją złą opinię zapracowały jeszcze w czasach PRL, gdy zdarzało się, że do sklepów trafiały zbyt późno i po okresie gwarantowanej świeżości. Utarła się wtedy opinia, że są gorszej jakości – tłumaczy Dawid Koczy, właściciel fermy kur z Pogrzebienia. Na barwę skorupki nie można wpływać poprzez zmianę żywienia czy sposobu hodowli. Jej kolor nie ma nic wspólnego z wartością odżywczą jaj, bo jest uwarunkowany genetycznie. – Nioski o białym upierzeniu znoszą jaja o białej skorupie, a kury o upierzeniu brązowym znoszą jaja brązowe – tłumaczy właściciel fermy. Popyt na te pierwsze wzrasta co roku przed Wielkanocą, bo łatwiej poddają się farbom. – Na co dzień nie sortujemy jajek według ich koloru, ale przed świętami staramy się je pakować osobno. Nie ukrywam, że białe są wtedy droższe niż brązowe – mówi ze śmiechem pan Dawid. Nie tylko kolor skorupek ma dla nas duże znaczenie. Kiedy rozbijamy jajko, w pierwszej kolejności zwracamy uwagę na kolor żółtka. Ciemniejsze wydają się zdrowsze i lepiej prezentują się w potrawach. Żółtka o barwie ciemnożółtej lub jasnej nie różnią się jednak między sobą wartością zdrowotną. Ich kolor zależy od paszy, którą karmione są kury.
Mycie przed chłodzeniem
Następnym mitem jest mycie jajek przed włożeniem ich do lodówki, co ma zapobiec rozprzestrzenieniu się zarazków, które znajdują się na skorupkach. – Jaj nie powinno się myć. Skorupka ma mikropory, które poprzez mycie blokują się i takie jajko szybko traci swoją świeżość – tłumaczy Dawid Koczy i dodaje, że pierwsze jajko zniesione z każdego stada odkłada, zapisując datę i ono w naturalny sposób z czasem zasusza się.
Nie wszyscy wiedzą o tym, że jajek nie musimy trzymać w lodówce, trzeba jednak pamiętać by zabezpieczyć je przed gwałtownymi skokami temperatur. – Nie powinno się ich przechowywać w temperaturze poniżej 5 stopni C, bo wtedy, gdy trafiają do temperatury pokojowej, szybciej się psują – mówi właściciel fermy.
Najwięcej na Wielkanoc
Kolejnym mitem jest największa sprzedaż się przed Wielkanocą. – Ostatnio sprzedaż jajek w Polsce w ogóle spada, ale prawdziwy gorący sezon mamy co roku przed świętami Bożego Narodzenia, bo wtedy gospodynie robią najwięcej wypieków – podsumowuje pan Dawid.
(OK)