Polonia przegrała w przewadze i w doliczonym czasie gry
PIŁKA NOŻNA – Klasa okręgowa
Polonia Łaziska do niedzieli nie przegrała tej wiosny meczu. Dobra passa skończyła się na meczu z Krzyżanowicami, które w dramatycznych okolicznościach wygrały w Łaziskach 2:1.
Pierwsza połowa rozczarowała. Głównie za sprawą miejscowych, którzy nie mieli pomysłu na udane akcje pod bramką przyjezdnych. Goście do pewnego momentu swobodniej przedostawali się pod pole karne Polonii. I w 24. minucie powinni objąć prowadzenie, ale w sytuacji jeden na jeden zawodnik gości posłał piłkę obok słupka. Do końca pierwszej części gry na boisku działo się niewiele ciekawego. Polonia poprawiła grę w defensywie i goście zaczęli mieć problemy z konstruowaniem akcji. Po drugiej stronie boiska tylko raz zrobiło się goręcej, kiedy Mariuszowi Pietrzakowi zabrakło centymetrów by zamknąć dośrodkowanie z lewej flanki. Po przerwie poprawiła się gra gospodarzy. Już kilka chwil po wznowieniu gry dobrej okazji nie wykorzystał Andrzej Koczwara, który jednak zamykając dośrodkowanie nie opanował piłki, mając przed sobą tylko bramkarza. W 52. minucie na szarżę w polu karnym, tuż przy końcowej linii boiska zdecydował się Łukasz Szkatuła. Zawodnik gospodarzy ewidentnie szukał karnego i gdy tylko poczuł na sobie rękę Tomasz Reguły od razu padł jak długi, a arbiter bez wahania wskazał na „wapno”. Sytuacja była kontrowersyjna, ale Mariusz Pietrzak nie zaprzątał sobie głowy kontrowersjami i pewnie pokonał Romana Bindacza. Miejscowi długo jednak z prowadzenia się nie cieszyli, bo już w 58. minucie padło wyrównanie. W dość nieoczekiwanej sytuacji bramkę zdobył Karol Rek. Kwadrans przed końcem meczu goście powinni objąć prowadzenie, po tym jak sędzia odgwizdał kolejny kontrowersyjny rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Mariusz Reguła. Uderzył mocno, ale trafił w poprzeczkę. Zrehabilitował się w 94. minucie meczu, kiedy trafił w znacznie trudniejszej sytuacji, wykorzystując dośrodkowanie jednego ze swoich kolegów. Była to ostatnia akcja meczu, a goście od dwóch minut grali w osłabieniu po tym jak czerwoną kartkę, będącą konsekwencją dwóch żółtych obejrzał Mariusz Knopek.
(art)
Polonia Łaziska – LKS Krzyżanowice 1:2
Bramki: Pietrzak (52. -k) – Rek (58.), M. Reguła (94.)