Rośnie liczba pożarów związanych z wypalaniem traw
POWIAT
W 2013 r. na terenie powiatu wodzisławskiego odnotowano 156 przypadków pożarów związanych z wypalaniem traw. Do połowy kwietnia br. takich interwencji było już ponad 200, wynika z danych Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu. – Dziś trudno jeszcze określić, na terenie jakich gmin takich zdarzeń było najwięcej – mówi Marek Misiura, komendant powiatowy PSP w Wodzisławiu. – Taka analiza dopiero przed nami.
Komendant dodaje, że tegoroczny, w porównaniu do roku ubiegłego, wzrost pożarów związanych z wypalaniem traw to jeszcze nie przepaść. – Bywały lata, że takich zdarzeń odnotowywaliśmy 300-400 rocznie – mówi.
Większa liczba odnotowanych już w tym roku pożarów traw z pewnością ma związek z tym, że w tym roku praktycznie nie było zimy i niektórzy „sezon” na wypalanie rozpoczęli znacznie wcześniej. Przyczyny, dla których trawy są wypalane są bardzo różne. W części przypadków wynika to z niezrozumienia faktu, że wypalanie traw wcale nie pomaga glebie, a wręcz jej szkodzi, zdarza się też, że powodem jest ludzka złośliwość. Dla innych, często młodych ludzi, choć brzmi to nieprawdopodobnie, wzniecenie pożaru traw to zabawa, przy której mogą zobaczyć strażaków w akcji. Ustalenie sprawców takich pożarów jest bardzo trudne. W tym roku nie udało się to ani razu.
(abs)