Zagadkowe grzyby w Odprężalni
RYDUŁTOWY
W Rydułtowskiej Odprężalni Sensorycznej ROSA niespodziewanie wyrosło kilkanaście dorodnych smardzy. Grzyby te to prawdziwe rarytasy. Są jadalne i cenione ze względu na delikatny, orzechowy smak. Nie należy spożywać ich jednak na surowo, bo wtedy są trujące. Wyróżnia je nie tylko ciekawa, kojarząca się z plastrem miodu forma, ale też wysoka cena, bo droższe są tylko trufle. W Polsce smardze objęte są całkowitą ochroną. Grzyby - co ciekawe - pojawiły się w strefie smaku, w planterach z nasadzeniami jadalnych roślin. - Zastanawialiśmy się, skąd mogły się wziąć, bo nie były to planowane nasadzenia - podkreśla sekretarz miasta, Krzysztof Jędrośka. Dodaje, że wytłumaczeniem może być to, że zarodniki grzybów znajdowały się w przywiezionej ziemi.
(mas)