Zdziwiony odwołanym koncertem papieskim
WODZISŁAW W piątek 25 kwietnia w kościele pw. św. Herberta odbył się koncert muzyki operetkowej w hołdzie Janowi Pawłowi II, zorganizowany przez Stowarzyszenie Nasi Mieszkańcy Pl. Jak się okazuje była to zastępcza lokalizacja wybrana naprędce. Krótko przed koncertem stowarzyszenie dowiedziało się, że nie może zorganizować go w Wodzisławskim Centrum Kultury, mimo dogadania się z tą instytucją.
- Była nawet wstępna umowa z WCK. Potem miasto stwierdziło, że koncert nie może się odbyć, bo był remont w WCK. Jestem tym zdziwiony, bo inne rzeczy się odbyły, nawet w ten sam piątek - mówi Ryszard Zalewski, radny miejski, prezes Stowarzyszenia Nasi Mieszkańcy PL.
Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Wodzisławia wyjaśnia, że były prowadzone wstępne rozmowy na temat zorganizowania koncertu wtedy, kiedy jeszcze nie znany był dokładny harmonogram prac remontowych i ich zasięg. - Dyrekcja WCK miała nadzieję, że remont obejmujący jedynie strefę wejścia nie będzie miał wpływu na pracę jednostki. Dopiero po pierwszych spotkaniach organizacyjnych z wykonawcą okazało się, że nie będzie możliwe organizowanie wszystkich imprez. Każdorazowo organizacja imprez musi być uzgadniana w oparciu o dwie rzeczy: etap prowadzonych prac i ilość uczestników imprezy (względy bezpieczeństwa). Natychmiast po pozyskaniu odpowiednich informacji dyrektor powiadomił organizatorów - mówi rzecznik. Dodaje, że koncert papieski nie był jedynym odwołanym. - Wcześniej mieszkańcy mieli okazję już widzieć plakaty na koncert Portera i Lipnickiej, który odwołano z tych samych powodów. Nie zdecydowano się również na zorganizowanie GALI Tanecznej MIX, która w tym roku odbyła się w Zespole Szkolnym nr 3. Nawet koncert papieski organizowany przez WCK nie odbywał się w WCK, a w kościele WNMP - kończy Barbara Chrobok.
Skoro było tak, jak tłumaczy rzecznik, to musiało dojść do sporego niedogadania. Ryszard Zalewski był przekonany, że impreza jest „klepnięta” i nawet przygotowywał już pod nią konkretne materiały promocyjne i prasowe. - Jesteśmy zdziwieni, że z jednej strony zachęca się stowarzyszenia do aktywności, a tu w ten sposób zachowuje się WCK - puentuje radny.
(tora)