Dyscypliną w prezydenta
16 maja w Katowicach odbyła się rozprawa przed Regionalną Komisją Orzekającą w Sprawach o Naruszenie Dyscypliny Finansów Publicznych przeciwko prezydentowi Wodzisławia Mieczysławowi K. i głównej księgowej urzędu Katarzynie W.
KATOWICE, WODZISŁAW ŚLĄSKI Prezydentowi zarzuca się nieprawidłowe przeprowadzenie inwentaryzacji gruntów rolnych w latach 2009 – 2010, a obu obwinionym nieterminowe odprowadzenie na rachunek Wojewody Śląskiego dochodów uzyskanych w związku z realizacją zadań rządowych. W grudniu ubiegłego roku orzeczono winę obwinionych i odstąpiono jednocześnie od wymierzenia kary, choć Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych wnosił o wymierzenie kary upomnienia. Upomnienie to najniższa z kar, jakie można orzec wobec osób naruszających dyscyplinę finansów publicznych. – Taka treść wniosku wynikała z faktu, że budżet państwa nie poniósł praktycznie żadnych szkód – poinformował nas Zastępca Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych Witold Jadczyk. Mimo to obwinieni odwołali się od tego orzeczenia.
Ani prezydent, ani księgowa nie pojawili się na rozprawie odwoławczej, która ograniczyła się do dwóch punktów trwających w sumie kilka minut. W swoim wystąpieniu Przewodniczący Komisji Orzekającej potwierdził m.in. otrzymanie od Prezydenta Wodzisławia dokumentów uzupełniających materiał dowodowy. Rzecznik wniósł o orzeczenie winy obwinionych z jednoczesnym odstąpieniem od wymierzenia kary. Zgodnie z obowiązującymi przepisami nie mógł domagać się w tym wypadku kary surowszej niż pierwotnie orzeczona. Komisja ogłosi orzeczenie 22 maja.
Nieoficjalnie mówi się, że wezwanie przed Komisję to efekt kontroli nasłanej przez poprzedniego wojewodę śląskiego na urząd miasta i starostwo, za to, że prezydent i starosta dopominali się wyższych stawek za wykonywane przez nich zlecone zadania rządowe, m.in. wydawanie dowodów i praw jazdy. Formalnie nawet niewielkie opóźnienie w przelaniu należności na konto wojewody może być powodem do obwinienia o naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Sprawą starosty Komisja zajęła się jeszcze w grudniu. Podobnie jak prezydenta uznała go winnym i również odstąpiła od wymierzenia kary.
AG, tora