SMS spod pętli
Przybywa samobójstw i prób odebrania sobie życia
POWIAT Styczeń 2014 r., godz. 23.00 - policjanci przejeżdżający przez jedną z wodzisławskich stacji paliw. Widzą dziwnie zachowującego się mężczyznę stojącego przy dystrybutorze. Chwilę później pijany 30-latek oblewa się benzyną i krzyczy, że się podpali. Chwila nieuwagi desperata i policjanci obezwładniają go wytrącając zapałki z ręki. Tym razem samobójcę udało się uratować.
Większość to mężczyźni
- Zdecydowaną większość stanowią tu mężczyźni, którzy rzadko zostawiają listy pożegnalne – mówi podkomisarz Marta Pydych, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl. - Najwięcej samobójstw popełniają osoby w wieku od 20 do 30 lat, następnie 40-50 lat. Pojedyncze przypadki dotyczą osób powyżej 70 roku życia i młodzieży poniżej 20 lat.
Pętla, leki, skok z wysokości
\Najczęstszym sposobem targnięcia się na życie jest powieszenie - w lesie, w domu, w garażu. I najczęściej to policjanci dokonują odcięcia pętli z szyi, do nich także należy powiadomienie o zgonie rodziny. W sierpniu ubiegłego roku policjanci z komisariatu w Rydułtowach uratowali życie 26-latkowi, który chciał się powiesić. Gdy dyżurny odebrał zgłoszenie o wiszącym na drzewie człowieku niezwłocznie wysłano na miejsce patrol. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych udało się mu przywrócić czynności życiowe. Jak się później okazało, mężczyzna zanim targnął się na swoje życie sam zadzwonił na policję.
Samobójcy odbierają sobie życie zażywając śmiertelne dawki leków, podcinając sobie żyły lub skacząc z wysokości. W styczniu tego roku policjanci z wodzisławskiej komendy, z pomocą strażaków uratowali życie 27-latkowi z Rydułtów, który przywiązał się do mostu i chciał z niego skoczyć. W ostatniej chwili przeciągnięto chłopaka na drugą stronę balustrady.
Stres i choroba psychiczna
Co pcha ludzi do tak desperackiego kroku? Zdaniem specjalistów najczęściej jest to pozostawanie w stanie stresu niemożliwego do wytrzymania lub ostre zaburzenia psychiczne. W dużym procencie zaburzenia te są związane z chorobami psychicznymi. Najczęściej popełniają samobójstwo osoby cierpiące na depresję, schizofrenię i alkoholizm.
Jak wyjaśnia Dorota Olbryś psycholog z ośrodka „Psychoklinika” w Warszawie uczucia towarzyszą nam w każdej chwili naszego życia. - Naturalne jest doświadczać w różnych sytuacjach różnych uczuć przyjemnych takich, jak radość i mniej przyjemnych takich jak złość czy smutek. Czasem niektóre uczucia dominują, tworząc stały nastrój depresyjny, który nie przemija. Wówczas przeżywamy głównie smutek, przygnębienie, niepokój, lęk czy poczucie winy. Ten przewlekły obniżony nastrój może świadczyć o poważnym zaburzeniu lub chorobie depresyjnej. O ile jednak osoba dorosła bardziej rozumie swoje trudności, dziecko i nastolatek nie potrafi nazwać swoich uczuć, więc różnie reaguje. Stąd obraz kliniczny depresji jest bardzo zróżnicowany w zależności od wieku. Depresja może współwystępować z innymi zaburzeniami takimi jak: zaburzenia lękowe typu lęk separacyjny czy fobie, zaburzenia przestępcze, zaburzenia odżywiania, nadużywanie substancji psychoaktywnych czy ryzyko samobójstwa – tłumaczy.
Wołanie o pomoc
Skąd policja lub pogotowie wiedzą, że na przykład w danym mieszkaniu, ktoś właśnie żegna się ze światem? Dużo osób próbujących odebrać sobie życie żegna się z bliskim. Bardzo często jest to sms, wpis na portalu społecznościowym. Rodzina, przyjaciele, po odczytaniu takiej wiadomości powiadamiają policję która sprawdza każdy sygnał. Mimo ofiarności policjantów część z prób samobójczych kończy się śmiercią. To przypadki, kiedy osoba rzeczywiście jest zdeterminowana aby odebrać sobie życie. Nikogo nie informuje, że ma takie myśli, z nikim się nie żegna, często do zamachu na własne życie wybiera odludne miejsce. Jak mówią psychiatrzy, część prób samobójczych to próba zwrócenia uwagi na swoje problemy. Dramatyczne wołanie o pomoc.
(abs, acz)