Na wstępie
Tomasz Raudner - Redaktor naczelny Nowin Wodzisławskich
A wiecie, jak w Marklowicach kładą krawężniki? Dołem do góry - to nie jest nowy kawał o marklowickich osobliwościach, tylko rzeczywistość, w dodatku jak twierdzą w gminie, zgodna ze sztuką budowlaną. Że niby to takie uniwersalne krawężniki, które można układać w zależności od potrzeb - górą, bądź dołem. Raz wysokie, raz niskie. Trzeba podjazd zrobić? Nie ma problemu, wyjmujemy krawężnik, obrót, do piachu, gotowe. Nie jestem budowlańcem, więc przyjmuję wyjaśnienia. I polecam innym marklowicki przykład. Przecież to realna oszczędność. A może takich cudów jest więcej? Czekam na zgłoszenia.
Na koniec refleksja drogowa - do poniedziałku, czyli w ciągu 10 dni od otwarcia mostu w Mszanie na udrożnionym odcinku autostrady doszło już do dwóch wypadków. Poszkodowanym życzę szybkiego powrotu do zdrowia. I mam nadzieję, że krótki odstęp czasowy między wypadkami to po prostu zbieg okoliczności. Bo w razie mnożenia, odpukać, tego typu zdarzeń w tym miejscu, nie zdziwię się, że pojawią się tam dziwne ograniczenia prędkości, albo zacznie się dywagowanie, czy na pewno autostrada jest dobrze zaprojektowana. A widoku robotników akurat w tym miejscu mam, prawdę mówiąc, dość.