Nie tylko belki do wymiany. Okna też, bo przeciekały
Dobiega końca gruntowny remont północnej części budynku pszowskiego urzędu miasta
PSZÓW - Sala Urzędu Stanu Cywilnego już działa, referaty na drugim piętrze są gotowe, kończymy salę konferencyjną na pierwszym piętrze - wylicza burmistrz Marek Hawel.
Remont został wymuszony złym stanem budynku. Podczas drobnych prac remontowych wyszło na jaw, że część drewnianych belek podtrzymujących strop urzędu jest w fatalnym stanie, więc natychmiast zapadła decyzja o ich wymianie na metalowe. To pociągnęło za sobą konieczność zrealizowania dodatkowych robót. - Odświeżyliśmy całą salę USC i zamontowaliśmy nowy podwieszany sufit, bo poprzedni kartonowo-gipsowy już nie nadawał się do wykorzystania. Postanowiliśmy również dostosować salę konferencyjną do obecnych wymogów. Będzie wi-fi, żeby radni mogli korzystać na sesjach ze swoich nośników elektronicznych, będzie rzutnik z ekranem, co jest już standardem. Zamontowaliśmy też klimatyzację. Wyposażenie nie zmieni się, ponieważ to, które zostało zakupione przed lat, jest jeszcze w dobrym stanie. Robimy tylko to, co jest logiczne i potrzebne, a nie po to, by coś zmienić - zaznacza burmistrz.
Do szeregu zaplanowanych prac zostało dołączone jeszcze jedno zadanie - wymiana okien w sali konferencyjnej. Podczas ostatnich ulewnych deszczy okazało się bowiem, że stare przeciekają. - Dobrze, że zauważyliśmy to właśnie teraz, podczas remontu - mówi włodarz.
Nie jest jeszcze znany ostateczny koszt remontu urzędu. Najwięcej środków pochłonie wymiana belek.
(mas)