Kwiatowe okazy sprowadzają nawet z Ameryki i Australii
Wystawa irysów i piwonii
GOŁKOWICE Oszałamiający zapach i feria barw – tak odwiedzających ośrodek kultury w Gołkowicach witała wystawa irysów i piwonii, zorganizowana 7 i 8 czerwca.
Róże, błękity, czerwienie, żółcie – kolory roślin wzbudzały zachwyt miłośników kwiatów. Podobnie jak ich różnorodność i słodkie zapachy. Efekty swojej ogrodniczej pasji prezentowało 11 wystawców z Polski i Czech.
- Mamy tu 150 wazonów z piwoniami, około 100 z irysami, 10 z liliami azjatyckimi – wylicza Henryk Klyszcz ze Skrbeńska, współautor wystawy, (wraz z Gminnym Centrum Kultury, Sportu i Turystyki) miłośnik i hodowca kwiatów, który w swoim ogrodzie ma ponad 100 odmian piwonii i ponad 200 irysów. – Wystawiają m.in. nasi stali wystawcy z Czech, Rudyszwałdu, Gorzyc, Łazisk, Opolszczyzny, mający zarejestrowanych kilkadziesiąt swoich odmian kwiatów. Niektóre z nasion sprowadzane są np. z Australii, Ameryki, Rosji, Ukrainy.
Nagrodę przewodniczącego rady gminy Godów zdobył irys Roberta Piątka ze Staniszcz Wielkich na Opolszczyźnie, przewodniczącemu rady powiatu wodzisławskiego najbardziej spodobała się piwonia Jerzego Widenki z Gorzyc, zaś nagroda wójta gminy Godów powędrowała do lilii Jana Szczeponka z Łazisk.
(abs)