Prezes jak saper, czyli słowo o jubileuszu
Gala z okazji 90 lat Spółdzielni Mieszkaniowej ROW
- Praca prezesa czy członka zarządu jest jak praca sapera. Co roku zastanawia się, czy dostanie absolutorium, czy nie. Jeśli nie, prezes staje się stypendystą urzędu pracy - mówił Jerzy Jankowski, przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego Krajowej Rady Spółdzielczej w Warszawie podczas uroczystego spotkania z okazji jubileuszu 90-lecia SM ROW w auli I LO w Wodzisławiu Śl. Podobnie jak wielu innych gości gratulował zarządowi spółdzielni i pracownikom jubileuszu i osiągnięć. Gala była okazją do wręczenia szeregu odznaczeń i wyróżnień. Na wniosek wojewody Prezydent RP odznaczył prezesa Jana Grabowieckiego Złotym Krzyżem Zasługi za zasługi w działalności na rzecz społeczności lokalnej. Odznaczenie wręczył wicewojewoda Piotr Spyra. Złotym medalem za długoletnią służbę odznaczeni zostali Jadwiga Hubscher, Danuta Kaszta, Janina Krawczyk, Małgorzata Olszar, Włodzimierz Pietrzak, Krzysztof Rduch, Barbara Reichel, Zdzisław Tokarz, Małgorzata Truszkowska, Krystyna Zaruba, Małgorzata Zieliński. Srebrny medal otrzymały Małgorzata Rojek i Bożena Szamatowicz. Minister infrastruktury i rozwoju nadał odznaki honorowe Za Zasługi dla Budownictwa. Otrzymali je Bogusław Borner, Jan Grabowiecki, Piotr Kominek, Krzysztof Milewski, Ryszard Oczko, Alicja Rott-Michałek, Wiesław Słabicki, Jerzy Szmulig. Sejmik Województwa Śląskiego odznaczył wiceprezes Iwonę Kołeczko Odznaką Honorową za Zasługi dla Województwa Śląskiego. Wręczono również odznaki zasłużonego dla ruchu spółdzielczego i budownictwa. Spółdzielnia postanowiła też nagrodzić grupę mieszkańców. - Są to osoby, które bezinteresownie, z własnej inicjatywy upiększają otoczenie naszych zasobów - mówił prezes Jan Grabowiecki. Wyróżnienia otrzymali Marian Kowalski, Ginter Frydrych, Leszek Nowakowski, Henryk Ograbek, Małgorzata Bańczyk, Bogumił Kosowski, Henryk Wilk, Jan Riedel, Elżbieta Adamczyk, Irena Glapik, Franciszek Adamczyk. - Spółdzielczość nie ma dziś dobrych notowań. Te wyróżnienia i odznaczenia są dowodem na to, że nie wszyscy nie lubią spółdzielców - mówił Jerzy Janowski. Podkreślał, że spółdzielnie są jedynymi podmiotami zarządzającymi nieruchomościami, które tak dbają o potrzeby mieszkańców. Przykładem są place zabaw. - Tym nie przejmuje się żaden deweloper - mówił gość z Warszawy.
(tora)