Biegły sprawdzi tablety
RYDUŁTOWY
Sąd w dalszym ciągu nie rozstrzygnął, czy miastu należy się zwrot pieniędzy za zakupione dla radnych tablety. Na decyzję Rydułtowy czekają właściwie od późnej jesieni ubiegłego roku. Wszystko wskazuje na to, że miasto musi uzbroić się w cierpliwość. Na ostatniej rozprawie sąd zadecydował, że trzeba powołać biegłego. - Kiedy biegły zostanie już powołany, przyjedzie do urzędu, żeby te tablety sprawdzić - mówi burmistrz Kornelia Newy. Gra toczy się o zwrot 28,04 tys. zł. To Rydułtowy skierowały pozew do sądu mając nadzieję, że odzyskają wydane pieniądze. Decyzję motywowały wadliwym działaniem sprzętu.
(mas)