Sortownia na sprzedaż
Ryzyko oddania Unii Europejskiej milionów zł pozyskanych na linię sortowniczą wciąż realne.
WODZISŁAW ŚLĄSKI Oddawana była w wielką pompą jako dowód dbania miasta o ekologię i środowisko. Teraz trafia na sprzedaż. Mowa o linii sortowniczej znajdującej się na terenie Służb Komunalnych Miasta, zbudowanej w większości za pieniądze unijne. Pod młotek miasto wystawia samą linię, wiatę, wagę najazdową dla samochodów, drogi dojazdowe i place asfaltowo - betonowe. Cena netto wynosi 3 mln 408 200 zł, dochodzi do niej 23 proc. VAT. Oferta będzie dostępna do połowy lipca.
O wystawieniu sortowni na sprzedaż mówiło się co najmniej od roku, czyli od momentu, kiedy SKM z powodu tzw. rewolucji śmieciowej utraciły prawo do prowadzenia gospodarki odpadami. Dotąd władze miasta nie decydowały się zbywać sortowni, ponieważ nie było wiadomo, czy wiązałoby się to ze zwrotem unijnej dotacji. W podobnej sytuacji co Wodzisław Śląski było więcej miast i gmin w Polsce. Do dziś problem nie pozostaje rozwiązany. Ryzyko oddania dotacji nie maleje. Dlaczego więc władze Wodzisławia zdecydowały się poszukać kupca na sortownię? - Sprzedaż linii jest jednym z rozwiązań, aby w zaistniałej prawem sytuacji linia mogła nadal pracować w systemie gospodarki śmieciowej - wyjaśnia Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Wodzisławia Śl. Innymi słowy władze miasta nie chcą, aby urządzenia stały bezczynnie, niszczały i traciły na wartości.
(tora)