Irena Sauer wygrała ogólnopolski konkurs
WODZISŁAW ŚLĄSKI. Irena Sauer, poetka, folklorystka i kierownik artystyczny zespołu Nie dejmy sie wygrała ogólnopolski literacki w ramach Juwenaliów Trzeciego Wieku. Jej utwór okazał się najlepszym spośród 800 prac nadesłanych z całego kraju.
Jury doceniło jej opowiadanie „O stazyjce co się wydała za utopca” głównie za świetnie skonstruowaną żywą opowieść, humor i lekkość stylu oraz nowatorskie wykorzystanie gwary. – Taki obrót spraw był dla mnie ogromnym zaskoczeniem. W konkursie wzięłam udział za namową znajomych, nad wyborem tekstu też nie zastanawiałam się zbyt długo. Jak widać czasem pierwsza decyzja bywa najlepsza – mówi z uśmiechem laureatka.
Juwenalia Trzeciego Wieku organizuje Fundacja AVE. Mają na celu promocję aktywności i edukację kulturalną seniorów. Organizację wydarzenia wsparły w tym roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Miasto Stołeczne Warszawa. W tym roku odbyły się w czerwcu.
(tora)
Fragment nagrodzonego opowiadania „O Stazyjce co sie wydała za utopca”
Musza ci pedzieć, że w cołkim naszym rodzie, prawuśko w kożdej familiji, co sie od Filipowskich wywodzi – nie powiym, żeby to mnie nie tyczyło – znojdzie sie takie stworzyni, co to inakszy swój żywot wiodło niż ci za płotami… Ty – prosto pedzieć – swoji babeczki nie znosz ! No i jeszcze gorsze to, że za bardzo poznać nie chcesz, bo ci wygodniyj dziyń za dniym czas tyrmanic, a potym jeszcze – diosecki nicpotoku – przed dzieckami i starom ciotkom jakieś turbacyje wyprawiosz! Ni ma cie to gańba??
Mój Francik łoczami blyskoł – roz na starka Florusia a roz na mnie – i ani nie mukoł… a starka Florusia trzimali godka dalij…
Moja ciotka – świyć Panie nad jejich duszyczkom – Stazyjka łod Filipowskich, to dopiyro byli babeczka, co ło nij dakeko i szyroko rozprowiali… Już od dziecka w rodzinie, w kierej prócz mamulki i tatulka było jeszcze dziewiyńć braci – Stazyjka byli nojbardziyj wezgierno, do kożdego kontka wleźli, nojbardziyj przilizno, ale i nojbardziyj robotno!