Uczczą pamięć ofiar górniczej tragedii
Pamiątkowa tablica i koło wyciągowe w miejscu tragedii w szybie VII
KROSTOSZOWICE 45 lat temu, 28 września 1969 r., w trakcie głębienia szybu nr VII w Krostoszowicach doszło do tragedii. Zginęło wówczas 3 górników, a 2 zostało ciężko rannych. Rocznicę tego wydarzenia gmina Godów planuje upamiętnić tablicą poświęconą ofiarom wypadku.
Przypomnijmy: w drugiej połowie ubiegłego wieku w Krostoszowicach działały dwa szyby kopalni 1 Maja. Pierwszy w latach 50-tych powstał szyb V, w 1968 r. rozpoczęto głębienie szybu nr VII. 28 września 1969 r., o godz. 9.00 w trakcie głębienia szybu doszło do zerwania rurociągu, służącego do podawania betonu. W miejscu zdarzenia pracowało wtedy 6 górników. Na miejscu zginęło 3 z nich. Byli to Rufin Tulec i Bolesław Nawrat z Wilchw oraz Jan Fojcik z Wodzisławia Śl. Dwóch kolejnych górników zostało ciężko rannych. Henrykowi Szwarcowi z Godowa amputowano nogę, zaś Klemens Ciemięga doznał ciężkiego urazu kręgosłupa i nigdy już nie doszedł do siebie. Zmarł ponad 3 lata później w wyniku powikłań po urazie. Tylko Bonawentura Celary z Rydułtów miał ogromne szczęście i wyszedł z tragedii bez szwanku.
W tym roku, w rocznicę tragedii, jaka rozegrała się w Krostoszowicach władze samorządowe postanowiły postawić tam specjalną tablicę. – Znajdzie się tam koło wyciągowe i mała makieta szybu – mówi wicewójt Tomasz Kasperuk.- Podpisaliśmy umowę z Jastrzębską Spółką Węglową, która przekaże nam je nieodpłatnie. Na tablicy, która stanie na postumencie w miejscu tragedii zostaną wyryte nazwiska ofiar. Wszystko znajdzie swoje miejsce niedaleko orlika w Krostoszowicach, gdzie znajduje się już wózek górniczy.
(abs)