Komentarz do artykułu pt. ,,Czy w Marklowicach potrzebny jest ośrodek kultury?”
List do Redakcji
Jak rozumieć pojęcie – ośrodek kultury? – czy jako budynek – instytucję kultury, czy jako centrum działań kulturalnych bez konkretnego umocowania architektonicznego, a rozumianego jako centrum wszelkich poczynań kulturalnych.
Nowy budynek – instytucja kultury moim zdaniem jest w naszej gminie niepotrzebny, jest bowiem tyle różnorakich miejsc w Marklowicach, które tę funkcję świetnie spełniają. Są to np. obiekty zamknięte: budynki placówek oświatowych, sala sportowa przy SP1 ze sceną, która przystosowana jest do pomieszczenia nawet 600 osób, aula w gimnazjum na 200 miejsc, budynek GCI, w którym odbywają się kameralne spotkania czy prelekcje, budynek kościoła oraz miejsca tzw. otwarte jak, Tropikalna Wyspa, plac za urzędem gminy, boiska sportowe. Wszystkie te obiekty usytuowane są w centrum gminy. Czy zatem konieczny jest nowy obiekt by kultura mogła się w nim rozwijać? Myślę, że nie. Kulturę tworzą ludzie i to od nich zależy jej poziom w danej miejscowości. Po części zależy też od wysokości nakładów finansowych przeznaczonych na różnorakie działania kulturalne. Całoroczny plan imprez gminnych jest wszystkim znany, mieszkańcy chętnie w nich uczestniczą. Dla mnie bardzo cenne są również działania ,,oddolne” mieszkańców wspierane gminnym dofinansowaniem. Zarówno wszystkie placówki oświatowe jak i działające w gminie organizacje czy stowarzyszenia korzystając z gminnych środków czy dotacji organizują szereg imprez, które tworzone są pod kątem potrzeb kulturalnych mieszkańców. Co jest ważne, zapewniają 100procent obecność, czyli imprezy nie ,,świecą pustkami”. Np. w tym roku Marklowickie Stowarzyszenie Kobiet, którego jestem prezesem, zorganizowało (korzystając wielokrotnie z dotacji) dla mieszkańców Marklowic: biesiadę w restauracji Rączka gotuje, wspólnie z Wodzisławskim Uniwersytetem III Wieku spotkanie z okazji Dnia Kobiet, wspólnie z Towarzystwem Miłośników Marklowic wyjazd do teatru do Cieszyna na misterium męki pańskiej, wyjazd do Teatru Nowego w Zabrzu na sztukę ,,Wszystko o kobietach, wszystko o mężczyznach”, festyn rodzinny w Studzience (dla blisko 100 osób). W planach stowarzyszenia jest wyjazd do operetki do Gliwic, spotkanie andrzejkowe, spotkania z ciekawymi ludźmi itp. Takie działania podejmują prawie wszystkie organizacje działające na ternie gminy, organizują wyjazdy, spotkania, obchody rocznic itp., więc jakby to wszystko zebrać razem to kultura w Marklowicach kwitnie bez budynku domu kultury.
Jolanta Tomaszewska, prezes Marklowickiego Stowarzyszenia Kobiet