Dowód osobisty z dowozem do domu
WODZISŁAW ŚLĄSKI - Czy Wodzisław będzie pierwszym miastem w Polsce z dowozem dowodów osobistych do domu? - pyta czytelnik Artur opisując sytuację, której świadkiem był jego znajomy w urzędzie miasta.
- Było to w miejscu gdzie składa się wnioski o dowód osobisty. Młody mężczyzna zaczął się awanturować, że nie może sam odebrać swojego dowodu, bo mieszka za granicą, i że nie będzie specjalnie się po niego fatygował. Chciał, żeby dowód mogła odebrać jego dziewczyna. Urzędniczka nie zgodziła się i tłumaczyła, że trzeba to osobiście, bo takie są przepisy - pisze Artur. Zbulwersowany klient poszedł na rozmowę do naczelnik wydziału. Po chwili wrócił do obsługującej go urzędniczki. - Przy wszystkich arogancko powiedział jej, że jest po rozmowie z panią naczelnik, i że ona zadeklarowała, że przywiezie mu jego dowód osobisty do jego domu! Proszę sobie wyobrazić oburzenie ludzi, którzy czekali na swoje dowody. Zaczęli mówić, że oni też chcą do domu - kontynuuje czytelnik i pyta, dlaczego jeden urzędnik podważa kompetencje drugiego i czy nie ma jednych zasad dla wszystkich?
Okazuje się, że opisany przez czytelnika przypadek miał miejsce. Zgodnie z ustawą o ewidencji ludności i dowodach osobistych oraz powiązanym z nią rozporządzeniem o wydawaniu tych dokumentów, dowody osobiste co do zasady odbiera się osobiście. - I taką informację otrzymał wnioskodawca od urzędniczki. Jednak dalsze wyjaśnienia mówią o tym, iż w przypadku niemożności odbioru dowodu osobistego z powodu choroby, niepełnosprawności lub innej niedającej się pokonać przeszkody organ gminy może zapewnić odbiór dowodu osobistego w miejscu pobytu tej osoby. W tym przypadku naczelnik wydziału skorzystał z tej możliwości - wyjaśnia Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Wodzisławia Śl.
(tora)