Remigiusz Gołębiowski nie przepłynął Bałtyku wpław. Groziła mu zapaść
Po kilku godzinach od wypłynięcia, próba przepłynięcia wpław Bałtyku przez Remigiusza Gołębiewskiego została przerwana. Trener pływaka Artur Paczyński oraz towarzyszący im ratownik wód otwartych wyciągnęli go z wody. Próba została przerwana ze względu na możliwość wystąpienia zapaści i hipotermię.
Przypomnijmy, raciborzanin, były zawodnik Victorii Racibórz, zamierzał przepłynąć Bałtyk. Do wody wszedł 5 sierpnia w szwedzkim Loderup. Stamtąd miał płynąć przez następne 48 godzin, tak aby po pokonaniu 164 kilometrów wyjść na brzeg w Kołobrzegu. Jeśli niebezpieczna wyprawa zakończyłaby się powodzeniem, Raciborzanin przeszedłby do historii - do tej pory nikomu nie udało się przepłynąć wpław Bałtyku.
Przed startem, w rozmowie z reporterem TVN24 Remigiusz Gołębiowski tłumaczył, że jego wyczyn ma na celu popularyzację nauki pływania w szkołach i zmniejszenie liczby utonięć w Polsce - Jesteśmy najgorzej pływającym narodem w Europie - komentował.
Remigiusz Gołębiowski jest pomysłodawcą i głównym trenerem Stowarzyszenia Pływackiego „Swimmers”. W przeszłości był zawodnikiem Victorii Racibórz oraz AZS AWF Warszawa. Wielokrotnie zdobywał medale na Mistrzostwach Polski Juniorów i Seniorów.
(ż)