Francuski brunch u Tischnera
WODZISŁAW ŚLĄSKI
Z tygodniowa wizytą w powiecie wodzisławskim przebywała 20-osobowa grupa francuskiej młodzieży z liceum w Saint-Grégoire. Młodzi Francuzi wspólnie z polskimi licealistami podróżowali śladami patrona ich szkoły – św. Jana Pawła II. Śniadaniem podjęło gości z zagranicy II LO, które współpracuje z bretońskim liceum od 2009 r. Biorący również udział w spotkaniu starosta Tadeusz Skatuła zwrócił uwagę, że młodzież ma wspaniałą możliwość korzystania ze swobody przemieszczania się po Europie bez granic. - Kiedy ja chodziłem do szkoły średniej o patronie mojej szkoły mogłem się uczyć tylko suchych faktów zawartych w książkach, a o zagranicznym wyjeździe można było tylko marzyć – wspominał Tadeusz Skatuła. – Dziś, dzięki otwartej wspólnej Europie wy, młodzi ludzie, macie swobodę przemieszczania się, poznawania innych kultur i ludzi, nawiązywania przyjaźni i czerpania pełnymi garściami z wielokulturowości i bogatej spuścizny naszego kontynentu. W tej części Europy nie zawsze tak jednak było. Dlatego cieszę się, że tak nasi polscy uczniowie, jak i francuscy przyjaciele są jednym z pierwszych pokoleń, które na równi otrzymało tę wspaniałą szansę. To świetny dowód, że od 25 lat cieszymy się prawdziwą wolnością.
Starosta zwrócił jednak uwagę, że wolność to nie jest wartość trwała, stała i dana raz na zawsze. Wskazał na to, co dzieje się na Ukrainie, tak naprawdę niezbyt daleko stąd. Z Wodzisławia Śl. na Ukrainę jest mnie więcej tyle samo kilometrów, co do Saint-Gregoire.
(tora)