Pracowita noc strażaków w regionie
POWIAT Tradycyjnie w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia strażacy nie mogli narzekać na nudę. Najwięcej interwencji odnotowano w okolicach północy. Od fajerwerków płonęły krzewy i drzewa, jedna osoba została ranna.
Kilka minut przed północy rybniccy strażacy zostali wezwani na ulicę Dołki w Suminie. Z nieustalonych przyczyn w ogniu stanął samochód osobowy. Pożar szybko udało się ugasić. W tym samym czasie wodzisławska straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze krzewów przy ulicy Wypandów w Radlinie. Tu płonące tuje gasiły trzy zastępy straży pożarnej. Pięć minut po północy żorscy strażacy udzielali pierwszej pomocy kobiecie, która na w centrum miasta została zraniona przez petardę w twarz. Z kolei jastrzębscy strażacy gasili kwadrans po północy pożar drzewa w rejonie ulicy Katowickiej. Chwilę później zostali wezwani również do pożaru domu przy ulicy Spokojnej. Niewielki pożar został ugaszony przed przybyciem zastępów. Dwadzieścia minut po północy paliło się kolejne drzewo, tym razem w Żorach na osiedlu Powstańców Śląskich.
(acz)