Atrakcje na Balatonie, możliwe bilety wstępu
MOSiR szykuje kilka nowinek na ośrodku, wytyczy też nowe trasy rowerowe
WODZISŁAW ŚLĄSKI Popularny ośrodek Balaton powinien od tego sezonu letniego zyskać na atrakcyjności i funkcjonalności. Zostaną zamontowane pomosty pływające z tworzywa sztucznego. Opiekujący się obiektem MOSiR dokupi sprzęt pływający, zaś ratownicy otrzymają do dyspozycji nową motorówkę. Pozwoli im to dozorować kąpieliska z wody. Łódkę będą też wykorzystywać pracownicy MOSiR.
Zabawa na wodzie
- Najważniejszym elementem będzie chyba ustawienie na wodzie pływającego placu zabaw. Będzie to mobilny zestaw składający się od 4 do 6 elementów. Jesteśmy na etapie negocjacji. Po sezonie plac będziemy mogli zdemontować i przynajmniej częściowo wykorzystać na naszej pływalni – mówi Bogdan Bojko, dyrektor MOSiR Centrum.
Zdążyć do czerwca
Inwestycje na Balatonie pochłoną około 199,6 tys. zł. MOSiR zdobył pieniądze w ramach budżetu obywatelskiego. Prace przygotowawcze już się rozpoczęły. - Chcemy, żeby wszystko funkcjonowało z początkiem sezonu letniego, czyli od czerwca. Mam nadzieję, że uda się przejść wszystkie uzgodnienia, bo nie ukrywam, że mogą być uciążliwe, zwłaszcza że nie ma zbyt wielu dostawców elementów specjalistycznych – dodaje dyrektor.
Dodatkowe atrakcje prawdopodobnie będą skutkowały wprowadzeniem odpłatności za wstęp. Według Bogdana Bojki, jeśli taka decyzja zapadnie, to koszty mają być symboliczne, rzędu 1-2 zł.
Problem z parkingiem
Od lat bolączką korzystających z Balatonu jest niewielka liczba miejsc parkingowych. W tym roku nic w tym zakresie się nie poprawi. Natomiast do ośrodka doprowadzonych ma być kilka tras rowerowych. - Chcielibyśmy tworzyć modę na jeżdżenie na Balaton rowerami – mówi Bogdan Bojko.
Wytyczenie nowych tras i ścieżek rowerowych jest drugim tegorocznym przedsięwzięciem, które MOSiR Centrum zrealizuje dzięki pieniądzom z budżetu obywatelskiego.
Moda na rower
W mieście wytyczonych będzie 43 km nowych tras zaś 12,2 km zostanie zmodernizowanych. Za ich sprawą Wodzisław powinien być skomunikowany rowerowo. Amatorzy jazdy rowerami powinni bez problemu przemieszczać się między poszczególnymi dzielnicami i docierać np. na Balaton czy do Rodzinnego Parku Rozrywki. - Przez tworzenie tras rowerowych rozumiem oznakowanie ścieżek już istniejących. Pewnie tam, gdzie trasa będzie przebiegać przez ulice, to niewykluczone będą konieczne drobne prace, ulepszenia – tłumaczy dyrektor. Projekt będzie kosztować około 88 tys. zł. Na budowanie ścieżek od podstaw nie ma środków.
(tora)