W JSW rozmawiają bez prezesa
Trwa strajk we wszystkich kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. W poniedziałek do negocjacji włączył się były minister pracy Longin Komołowski
JASTRZĘBIE ZDRÓJ Akcja protestacyjna jest kontynuowana we wszystkich kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Strajkujący górnicy czekają na wynik rozmów z udziałem mediatora - mówi Sławomir Kozłowski, przewodniczący Solidarności w JSW. Mediatorem będzie były minister pracy Longin Komołowski. Strajk cały czas ma charakter rotacyjny, górnicy przebywają w cechowniach kopalń. - Na dół zjeżdżają tylko te służby, które są tam niezbędne, np. zajmujące się odwadnianiem - podkreśla Andrzej Ciok, przewodniczący Solidarności w kopalni Jas-Mos. Rozmowy z udziałem mediatora Longina Komołowskiego zaczęły się 2 lutego. To wynik piątkowego spotkania przedstawicieli MKPS, rady nadzorczej, zarządu spółki i nadzoru właścicielskiego. W spotkaniu nie brał udziału prezes Jarosław Zagórowski, prezesa nie było również podczas poniedziałkowych negocjacji. MKPS zapowiedział rozpoczęcie czynnej solidarnościowej akcji protestacyjno-strajkowej w całym górnictwie. - Pojawiły się też informacje, że mieszkańcy tych miast i gmin, w których działają kopalnie Jastrzębskiej Spółki Węglowej planują protesty na ulicach w geście solidarności ze strajkującymi górnikami - dodaje Sławomir Kozłowski. Strajk w JSW rozpoczął się 28 stycznia. Górnicy domagają się m.in. odwołania prezesa Jarosława Zagórowskiego, przywrócenia do pracy związkowców z kopalni Budryk oraz wycofania się zarządu z wypowiedzenia 3 umów zbiorowych.
(acz)
Pogotowie strajkowe w Kompanii Węglowej
Sztab Protestacyjno-Strajkowy Kompanii Węglowej ogłosił pogotowie strajkowe we wszystkich jednostkach organizacyjnych spółki. To reakcja na zwolnienie dyscyplinarne liderów związkowych z kopalni Budryk, którego powodem jest udział w akcji protestacyjnej zorganizowanej w Jastrzębskiej Spółce Węglowej w geście solidarności z protestującymi pracownikami KW.
Sztab zażądał natychmiastowego wycofania decyzji o zwolnieniu związkowców z kopalni Budryk oraz odwołania prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego, który zdaniem związkowców doprowadził do poważnych problemów społecznych i ekonomicznych w firmie, a zarządzanie nią sprowadza do permanentnego konfliktu ze związkami zawodowymi i pracownikami. - Brak reakcji spowoduje podjęcie we wszystkich jednostkach organizacyjnych Kompanii Węglowej S.A. solidarnościowej akcji protestacyjno-strajkowej w obronie bezprawnie zwalnianych kolegów z KWK Budryk - czytamy w piśmie Sztabu Protestacyjno-Strajkowego KW.
Sytuacja strajkowa w KW jest dynamiczna, niewykluczone, że w momencie, kiedy czytacie Państwo ten tekst pogotowie przeszło w regularny strajk.