Tak się traci prawo jazdy
RADLIN Wypadkiem drogowym mogło zakończyć się spotkanie pieszego i kierowcy w Radlinie. Na przejściu dla pieszych pomiędzy kierującym hondą a pieszym doszło do szarpaniny. Teraz obaj mają kłopoty.
Wszystko zarejestrowała kamera monitoringu miejskiego. 36-letni kierowca hondy usłyszał już zarzut stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym. Policjanci zatrzymali mu również prawo jazdy. - Naganne jest jednak także zachowanie pieszego. Niewykluczone, iż pieszemu również zostanie przedstawiony zarzut uszkodzenia mienia, gdyż swoim kopnięciem mógł uszkodzić karoserię hondy - mówi Joanna Paszenda z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl. W Zespole do spraw Wykroczeń wodzisławskiej komendy trwają obecnie czynności wyjaśniające. Sprawa najprawdopodobniej znajdzie swój finał w sądzie. Być może tam „dwóch gniewnych ludzi” będzie dochodzić swoich racji w bardziej kulturalny sposób.
- Apelujemy do użytkowników dróg. Zarówno do kierowców jak i pieszych. Szanujmy się wzajemnie! Każdy uczestnik ruchu drogowego musi mieć na względzie bezpieczeństwo własne i innych. Aby ograniczyć przemoc i agresję ze strony kierowców, którzy nie potrafią kontrolować swoich reakcji i zachowań, policjanci będą sięgali po różnego rodzaju środki. Wobec takich osób będą stosowane wszystkie możliwe sankcje, w najsurowszym wymiarze. Mogą to być konsekwencje z zakresu prawa karnego, ale również konsekwencje administracyjne - nałożenie punktów karnych oraz skierowanie sprawcy na badania psychologiczne, mające na celu stwierdzenie, czy ma on predyspozycje do posiadania uprawnień do prowadzenia pojazdu - przestrzega policjantka.
(acz)