Nowe prawo ochroni przed dopalaczami
Kilka tygodni temu opisywaliśmy na łamach naszego tygodnika falę zatruć dopalaczami oraz bezradność organów ścigania.
Zanim dana substancja trafiała na listę środków zakazanych, przestępcy zastępowali ją podobnie działającą, lecz inną substancją. Zabezpieczane przez policję dopalacze nie są najczęściej „jeszcze” zakazane a więc legalne. – Media i policja niestety co chwilę informują nas o tragicznych zdarzeniach związanych z zażywaniem „dopalaczy”. Nauczyciele, czy lekarze wskazują na wzrost zatruć. Ustawa z 2013 r. co prawda ograniczyła handel tymi środkami, ale nie zlikwidowała go raz na zawsze – mówi poseł Marek Krząkała z PO. Teraz jest szansa, że prawo się zmieni a ściganie osób handlujących dopalaczami będzie wreszcie skuteczniejsze.
Z końcem kwietnia posłowie przyjęli projekt ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Znowelizowana ustawa ma zawierać definicję „nowej substancji psychoaktywnej”, czyli takiego środka odurzającego lub leku psychotropowego, który nie został zamieszczony w wykazach załączonych do dwóch konwencji ONZ z 1961 i 1971 r., lecz może stanowić porównywalne zagrożenie dla zdrowia publicznego, jak substancje znajdujące się w tych wykazach. Istniejący obecnie zakaz produkowania i sprzedaży dopalaczy zostanie rozszerzony także na nowe substancje psychoaktywne. Zakazany też ma być import środków z obu tych kategorii. Za przestrzeganie zakazu produkowania i sprzedaży tych substancji odpowiedzialna będzie Państwowa Inspekcja Sanitarna, a za sprawy związane z ich importem Służba Celna. Za wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu dopalaczy ma grozić kara pieniężna od 20 tys. do 1 mln zł. Dodatkowo w załącznikach do projektu zostało uwzględnionych 114 nowych substancji, które stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi.
Z powodu konieczności zabezpieczenia obywateli przed niebezpiecznymi substancjami przy ministrze zdrowia ma zostać utworzony Zespół do spraw oceny ryzyka zagrożeń dla zdrowia lub życia ludzi związanych z używaniem nowych substancji psychoaktywnych. Członkami zespołu będą eksperci z zakresu nauk chemicznych, farmakologii, toksykologii klinicznej, psychiatrii, nauk społecznych i prawnych. Zespół będzie przedstawiał szefowi resortu zdrowia rekomendacje w zakresie umieszczenia określonych substancji w wykazach środków odurzających, substancji psychotropowych oraz nowych substancji psychoaktywnych. Co ciekawe, w projekcie znalazła się propozycja ograniczenia sprzedaży leków bez recepty, które w dużych ilościach mogą działać podobnie jak dopalacze. Farmaceuci mają informować pacjentów o ich dawkowaniu i możliwych działaniach niepożądanych. Będą też mogli odmówić sprzedaży takiego produktu, jeżeli uznają, że może on zostać wykorzystany w celach pozamedycznych lub spowodować zagrożenie dla zdrowia lub życia.
(acz)