Cenny remis w Katowicach
PIŁKA NOŻNA – IV liga
Unia Turza zremisowała 1:1 na wyjeździe z rezerwami GKS Katowice. Do wygranej zabrakło lepszej skuteczności.
Pierwsza połowa spotkania przeminęła bez szczególnych wydarzeń, jeśli nie odnotować kilku niecelnych strzałów gospodarzy. Mecz nabrał kolorytu po zmianie stron. Po błędzie Grzegorza Jakosza, który na własnej połowie zgubił piłkę na rzecz rywala, zawodnik gospodarzy strzelał na pustą bramkę i trafił w słupek. W 65. minucie nie było już odwołania i Rafał Kujawa po akcji z Jarosławem Wieczorkiem oddał w polu celny strzał, po którym Marcin Musioł musiał wyciągać piłkę z bramki. Bramka przebudziła unitów. Bardzo szybko odpowiedzieć mógł Dawid Hanzel, ale przegrał pojedynek jeden na jeden z bramkarzem. Ale w 69. minucie padło wyrównanie Bartłomiej Sikorski zacentrował z rzutu rożnego, piłka trafiła do Dawida Skrzyszowskiego, który zgrał piłkę do lepiej ustawionego Pawła Kulczyka, a ten uderzeniem z woleja doprowadził do remisu. Unia mogła pokusić się o zwycięstwo, ale bramkarz GKS-u wygrał pojedynki z Pawłem Polakiem i Hanzlem. Remis na sztucznym boisku, z rywalem w składzie którego występowało kilku zawodników pierwszej drużyny jest wszakże dla Unii cenną zdobyczą.
(art)
GKS II Katowice – Unia Turza 1:1
Bramki: Kujawa (65.) - Kulczyk (69.)
Unia: Musioł, Krzyżok, Szkatuła, Jakosz, Ucher, Skrzyszowski (88. Markiewicz), Herasymow, Sikorski, Polak (90. Krupiński), Kulczyk (78. Miroszniczenko), Hanzel. Trener Jan Adamczyk.