Ślub w plenerze? Dlaczego nie
GORZYCE Urząd Stanu Cywilnego przypomina, że od 1 marca można zawierać śluby poza USC.
Zgodnie ze zmianami w prawie cywilnym, które weszły w życie w tym roku ślub cywilny można zawrzeć także w plenerze, w miejscu wybranym przez małżonków, które jednak musi zostać zaakceptowane przez kierownika miejscowego USC. Taki ślub odbywa się na wniosek osoby zamierzającej zawrzeć małżeństwo.
Miejsce ślubu musi być godne i musi zapewnić uroczystą formę zawarcia małżeństwa oraz bezpieczeństwo osób obecnych przy składaniu oświadczenia. - Trudno sobie wyobrazić byśmy zgodzili się na ślub w miejscu gdzie np. przeszkadza hałas – mówi Wioletta Langrzyk, zastępca kierownika USC w Gorzycach. Po akceptacji miejsca kierownik USC wspólnie z przyszłymi małżonkami przyjmuje tam oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński. Miejsce to musi się wszakże znajdować w okręgu rejestracji Stanu Cywilnego, w którym jest on właściwy czyli na terenie gminy, w której mieści się dany USC. - Ładnych miejsc, w których małżonkowie mogli zawrzeć związek małżeński w naszej gminie na pewno nie brakuje. Mamy chociażby piękne parki leśne – przypomina Wioletta Langrzyk. - Można sobie nawet wyobrazić ślub na plaży przy naszych kąpieliskach. Myślę, że bylibyśmy w stanie takie miejsce zaakceptować – mówi Jadwiga Siedlaczek, kierownik USC w Gorzycach. USC zaopatrzył się nawet w składany roll-up, z godłem państwowym i herbem gminy, pod którym zawierana będzie każda plenerowa przysięga.
Na razie jednak zainteresowanie plenerowymi ślubami w Gorzycach nie jest zbyt duże. Najbliższa taka uroczystość na terenie gminy odbędzie się w czerwcu, w jednej z miejscowych restauracji. Narzeczeni, którzy decydują się tylko na ślub cywilny, a chcieliby żeby odbył się on w plenerze muszą liczyć się z wydatkiem w wysokości 1000 zł. Do tego dochodzi standardowa opłata skarbowa w wysokości 84 zł za sporządzenie aktu małżeństwa.
(art)