Maratończycy z Lubomi zdobyli Warszawę
BIEGI
Aż pięciu mieszkańców Lubomi wystartowało Orlen Warsaw Marathon, czyli „Narodowym Święcie Biegania”, które 26 kwietnia odbyło się w stolicy naszego kraju.
Trójka z pięciu biegaczy zaliczyła maratoński debiut. To Patrycjusz Hartman, który pobiegł z czasem 03:46:26, Grzegorz Musioł, któremu pokonanie maratonu zajęło tylko ciut więcej czasu (03:47:40) i Antoni Klimek, który pokonał trasę w czasie 3:49:47. Ponadto w maratonie wystartowali również bardziej doświadczeni maratończycy z Lubomi: Adrian Fibic i Arkadiusz Kubik. Obaj również pojechali do Warszawy zrealizować swoje cele. Dla Adriana Fibica był to pierwszy maratoński start po wypadku, operacji i rehabilitacji. Bieg udało się zakończyć z czasem 03:46:52. Dla Arkadiusza Kubika był to z kolei 15. maraton w życiu. Jego celem było złamanie bariery trzech godzin. Tym razem jeszcze się nie udało, choć było blisko, bo jego czas wyniósł 03:05:01. Pozostaje czekać i kibicować by w następnej próbie cel udało się zrealizować. W każdym razie dla każdego zawodnika osiągnięte czasy były tzw. życiówkami, na tyle dobrymi, że kwalifikowali się oni nawet do losowania głównej nagrody, samochodu mercedes. Tu jednak szczęście nikomu nie dopisało. Warszawski maraton wygrał Etiopczyk Lemi Hayle Berhanu z czasem 02:07:56. Mistrzem Polski został Henryk Szost, który na metę wbiegł jako dziewiąty, uzyskując czas 02:10:11. W maratonie brała także udział pochodząca z Lubomi, obecnie mieszkająca w Warszawie Aldona Janeta.
(art)