Maluszki z rodzicami chodzą do klubu
Kluby maluszka działające przy Ognisku Pracy Pozaszkolnej w Rydułtowach od momentu swojego powstania cieszą się niesłabnącą popularnością. Są to miejsca, gdzie każde dziecko znajdzie oddanych opiekunów, a każdy rodzic kompetentną obsługę zdolną poświecić swój czas i umiejętności.
RYDUŁTOWY Zasady funkcjonowania dwóch Klubów maluszka, a są to Bielik i Orlik, jest proste. Wraz z dziećmi do klubów uczęszczają ich rodzice, którzy w ten sposób mogą podpatrzeć profesjonalnych opiekunów w pracy. W ten sposób zarówno dzieci jak i rodzice uczą się wzajemnych relacji pod okiem wykwalifikowanej kadry pedagogicznej. Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu. Do klubów uczęszczają dzieci w wieku od 2,5 do 5 lat. Głównym celem zajęć jest adaptacja dziecka do nowego środowiska poprzez kreatywną zabawę wspomagającą rozwój. - To wielka radość patrzeć jak rozwijają się i bawią jednocześnie najmłodsi rydułtowicy - mówiła burmistrz Rydułtów Kornelia Newy podczas wizyty w klubie Bielik.
Liczba miejsc w klubach maluszka jest ograniczona. Zarówno w Orliku znajdującym się przy ul. Plebiscytowej, jak i Bieliku działającym na os. Orłowiec na zajęcia może uczęszczać ok. 15 najmłodszych mieszkańców Rydułtów. Zainteresowanie jest jednak tak duże, że w każdym klubie przyjmowana jest nieco większa liczba dzieci, ale zawsze taka, aby zabawa i nauka były komfortowe i przynosiły wymierne rezultaty. Zapisy do obu klubów maluszka rozpoczną się w połowie sierpnia.
opr. mak