Wilki rozszarpały Silesię

Takiego lania nie pamiętają najstarsi kibice Silesii Lubomia. Ich pupile zostali rozgromieni na wyjeździe aż 9:0. Tym samym drużyna Wilków Wilcza na trwałe zapisała się w historii klubu z Lubomi.

Po minimalnym zwycięstwie nad Naprzodem Rydułtowy, kibice Lubomi mogli mieć przed pojedynkiem z Wilczą mieszane odczucia. Z jednej strony piłkarze z Lubomi udanie, bo zwycięsko zainaugurowali sezon, z drugiej jakoś specjalnie nie zachwycili, a czekał ich mecz z drużyną, w opinii wielu uchodzącą za faworyta rozgrywek. Jeśli ktoś więc miał obawy, to w pełni potwierdziły się one już po pierwszej połowie. Szybko stracona bramka, później dwie kolejne i do przerwy 3:0. W drugiej, grający na luzie i z polotem goście rozbili w puch i pył podopiecznych trenera Wojciecha Grabinioka, serwując im aż 6 goli. - Wilcza podeszła do nas bardzo poważnie. Co nie znaczy, że my nie. Przytrafił nam się słabszy mecz, a Wilczy bardzo dobry. Szybko straciliśmy pierwszą bramkę, bo już w 2. minucie. Chcieliśmy szybko odrobić, ale traciliśmy kolejne gole. Do tego ostatnie pół godziny graliśmy w osłabieniu po drugiej żółtej kartce dla Lindnera i wtedy się nam posypało. Dobrze, że taka porażka przytrafiła się na początku sezonu, a nie w jakimś decydującym meczu – powiedział Wojciech Grabiniok, trener Silesii.

(art)

Wilki Wilcza – Silesia Lubomia 9:0

Bramki: Skalik 2, Gajewski 2, Kopczyński, Żyrkowski, Tomeczek, Szymura, Tabiś