Żaden artysta nie odmówił nam z powodu muszli
GODÓW, WODZISŁAW ŚLĄSKI
Od miesięcy toczą się w Wodzisławiu Śl. dyskusje na temat przyszłości muszli koncertowej w Parku Miejskim. Jednym z argumentów podnoszonym przez przeciwników jej bytności w parku jest archaiczność tego typu konstrukcji. Ponoć artyści preferują występy na scenach wznoszonych tymczasowo. Byliśmy ciekawi, czy w niedalekim Godowie, w którym w 2009 r. zbudowano nową muszę koncertową, spotkano się z zastrzeżeniami artystów co do występów w tym miejscu. - Nie spotkałem się nigdy z komentarzem, że nasza muszla nie przystoi do dzisiejszych czasów – zapewnia Tomasz Kasperuk, zastępca wójta Godowa. - Wręcz przeciwnie, spotykamy się z pozytywnymi opiniami, np. o dobrej akustyce – dodaje zastępca wójta.
Artyści mają swoje wymagania techniczne dotyczące np. wymiarów sceny, oświetlenia, nagłośnienia, zaplecza. Zastępca wójta twierdzi jednak, że nigdy podczas kontraktowania artystów nie pojawiły się zastrzeżenia co do występu w muszli. - Nikt nam też nigdy nie odmówił występu z powodu muszli – dodaje zastępca.
Bieżące utrzymanie muszli jest praktycznie bezkosztowe. Ogranicza się do sprzątania. Nie było potrzeby przeprowadzania napraw czy remontów.
(tora)