Mszańskie Smaki Jesieni z Tatarami
W Święto Niepodległości swoje kulinarne specjały zaprezentowały nie tylko gospodynie z Kół Gospodyń Wiejskich, ale także... Tatarzy.
MSZANA 11 listopada w rozstawionym w Parku Aktywnej Rekreacji sporej wielkości namiocie odbywała się impreza Mszańskie Smaki Jesieni.
Swoje specjały przygotowały gospodynie z KGW Mszana, KGW Połomia i KGW Gogołowa. Gospodynie z Mszany polecały m.in. pyszne kruche ciasteczka, z Połomi znany w całym regionie święcelnik, a z Gogołowej naleśniki na słodko. Każdy mógł degustować nie tylko te pyszności. Sporym zainteresowaniem cieszyło się stoisko Tatarska Jurta, należące do Dżanety Bogdanowicz, Tatarki z Kruszynian. To mała miejscowość znajduje się w gminie Krynki na Podlasiu. Zaś Krynki to partnerska gmina Mszany. A Mszana jak powszechnie wiadomo ma swoje związki z Tatarami. - O czym świadczy choćby spora ilość mieszkańców o nazwisku Tatarczyk – przypominał Mirosław Szymanek, wójt Mszany. Tatarzy z Kruszynian polecali swoje specjały – m.in. tatarskie kołduny, kryszonkę, listkowca czy belysz.
Swoje wystawy mieli też rękodzielnicy. Młodsza cześć gości mogła zobaczyć jak wytwarza się wiklinowe kosze czy gliniane naczynia. Swoje stoisko mieli również pszczelarze z gminy Gorzyce. Wszystko odbywało się przy muzyce Orkiestry Rozrywkowej Gminy Mszana i grup muzycznych Redlin oraz Folkowianie.
Imprezę w ramach projektu Mszańskie Smaki Jesieni zorganizował Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji w Mszanie, który pozyskał na ten cel 82 tys. zł. Jednym z elementów projektu jest książka kulinarna o tym samym tytule. - Powinna zostać wydana już wkrótce – zapowiada Rafał Jabłoński, dyrektor GOKiR Mszana.
(art)