Poszkodowana rodzina ma już nowe mieszkanie
Rodzina, która musiała wyprowadzić się z mieszkania w prywatnej kamienicy przy ul. Pszowskiej, gdzie doszło do wybuchu i pożaru, ma już nowe lokum.
PSZÓW 19 listopada w jednej z kamienic przy ulicy Pszowskiej doszło do wybuchu, którego następstwem był pożar w mieszkaniu na drugim piętrze. Mieszkanie wynajmowała 6-osobowa rodzina (ojciec z trójką dzieci, a jedna z córek na dwójkę własnych dzieci). W pożarze nikt z lokatorów nie ucierpiał, natomiast mieszkanie wymagało remontu.
Miasto zapewniło poszkodowanej rodzinie lokal zastępczy w Gościńcu Pszowskim. Rodzina miała tam mieszkać do czasu zakończenia remontu w poprzednim mieszkaniu lub do wynajęcia nowego lokum. Zdecydowała się na drugą opcję.
Zaraz po świętach Bożego Narodzenia rodzina przeprowadziła się do mieszkania w jednym z budynków przy ul. Karola Miarki. - Mieszkanie jest odnowione, czyste i przestronne, bo składa się z trzech dużych pokoi, z których jeden jest podzielony jeszcze na dwa. Ma też centralne ogrzewanie - mówi Andrzej Obuchowski z wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta w Pszowie.
Rodzina wynajmuje mieszkanie na własny koszt, ale po nieszczęściu, jakie ją dotknęło, otrzymała też wsparcie z miejskich instytucji i od ludzi dobrej woli, którzy zainteresowali się sytuacją ojca z dziećmi i wnukami. Ktoś podarował rodzinie używane meble i potrzebne przedmioty. - Jest też wsparcie finansowe z Ośrodka Pomocy Społecznej w Pszowie. Tej rodzinie należy się pomoc - podkreśla Andrzej Obuchowski.
To jeszcze nie wszystko. Pracownicy pszowskiego urzędu miasta zorganizowali między sobą zbiórkę pieniędzy, by dodatkowo wesprzeć rodzinę na starcie nowego etapu w jej życiu. Urzędnikom udało się zebrać 670 zł.
(mak)