Setka w zabudowanym to spore kłopoty
Wodzisławianin, który 31 stycznia szalał na drodze pomiędzy Rybnikiem i Wodzisławiem Śl., stracił prawo jazdy. Przez ciężką nogę samochód będzie mógł poprowadzić dopiero za trzy miesiące.
Kłopoty na wodzisławianina sprowadziły nowe przepisy ruchu drogowego, które obowiązują od połowy maja. Zgodnie z nimi policjanci mają prawo zatrzymać kierującemu prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Podczas niedzielnego patrolu na ulicy Wodzisławskiej policjanci, zauważyli samochód osobowy audi, którego kierowca poruszał się z nadmierną prędkością w terenie zabudowanym. Pomiar prędkości wykazał, że 24-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego miał na liczniku 109 km/h, przekraczając tym samym dozwoloną prędkość o 59 km/h. Mężczyzna został ukarany 500-złotowym mandatem oraz 10 punktami karnymi. Wkrótce zostanie też formalnie wydana przez starostę decyzja, zgodnie z którą mężczyzna pożegna się z prawem jazdy na 3 miesiące.
(acz)