Zostawiam budżet miasta w dobrym stanie
Tadeusz Bednorz już na emeryturze. Nowym skarbnikiem Wodzisławia jest Jacek Matyja
WODZISŁAW ŚLĄSKI Jacek Matyja, dotychczasowy naczelnik Wydziału Finansowo - Budżetowego został nowym skarbnikiem miasta. Powołała go na to stanowisko na wniosek prezydenta rada miasta na sesji 27 stycznia. Dotychczasowy wieloletni skarbnik Tadeusz Bednorz przeszedł tego dnia na emeryturę.
- Pamiętam jak dziś mój pierwszy dzień pracy. Miałem 22 lata, byłem najmłodszy w zespole, pełen optymizmu, energii. Upłynęły 43 lata i 88 dni, przechodzę na emeryturę i jestem najstarszym pracownikiem w urzędzie - wspominał na odchodnym Tadeusz Bednorz.
Nieoczekiwana propozycja
Skarbnikiem został dość nieoczekiwanie. W 1999 r., w wieku 49 lat zmarł poprzedni skarbnik Wodzisławia, prywatnie kolega Tadeusza Bednorza z klasy w liceum. - Nawet się nie spodziewałem, że po kilkunastu dniach dostanę propozycję od ówczesnego prezydenta Ireneusza Serwotki objęcia stanowiska skarbnika - mówił odchodzący skarbnik. Był na zawodowym rozdrożu, upadła Kopalnia 1 Maja i po namyśle przyjął ofertę z urzędu miasta. Został skarbnikiem 1 października 1999 r., po przepracowaniu 27 lat w górnictwie. Na górniczą karierę złożyło się sześć lat w KWK Rydułtowy, dwa lata w Rybnickim Zjednoczeniu Przemysłu Węglowego Jastrzębie Zdrój oraz 16 lat w KWK Marcel - Ruchu 1 Maja.
Obligacje to dobry wybór
Tadeusz Bednorz powiedział, że zostawia budżet miasta w dobrym stanie. - Uważam decyzje o emisji obligacji za uzasadnione. W ten tylko sposób mogliśmy się starać o środki unijne na inwestycje drogowe. Natomiast zawsze informowałem i ostrzegałem radę, że jest czas zadłużania się i czas spłacania długów. W latach 2012 - 2014 wypracowywaliśmy nadwyżki, które pozwoliły nam spłacać obligacje. Uważam, że emisja obligacji była najbezpieczniejszym narzędziem do pozyskania pieniędzy. Nigdy bym się nie zgodził na zadłużenie miasta w kredytach dewizowych. To byłaby nieodpowiedzialna decyzja - mówił.
Podziękował wszystkim za współpracę. Podkreślił, że to, iż zaufali mu trzej kolejni prezydenci Wodzisławia jest zasługą całego zespołu pionu finansowo - budżetowego, w którym były same silne ogniwa. A najsilniejszym ogniwem był naczelnik finansów Jacek Matyja, jego zastępca. Tadeusz Bednorz życzył mu wszystkiego najlepszego i powiedział, że jednej rzeczy mu współczuje - że nie będzie miał naczelnika Jacka Matyi.
(tora)
Nowy skarbnik był naczelnikiem wydziału finansów 11 lat. Ukończył Akademię Ekonomiczną w Katowicach i czteroletnie studia doktoranckie. A w 2015 r. ukończył studia podyplomowe na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach, na kierunku rachunkowość i sprawozdawczość w sektorze finansów publicznych. Jacek Matyja dziękując prezydentowi i radnym za zaufanie prosił półżartem o kilka miesięcy cierpliwości, aż zostanie najlepszym skarbnikiem miasta.