Na wstępie
Tomasz Raudner – Redaktor naczelny Nowin Wodzisławskich
Śledząc poczynania rządu i opozycji dotyczące programu Rodzina 500+ odnoszę wrażenie, że obie strony mają z nim problem. Rząd go przyjął, zapewnia, że znalazł pieniądze, ale wysyła sygnały, że byłoby dobrze, gdyby ci bogatsi z niego nie skorzystali. Wydźwięk jest fatalny. Dlaczego lepiej sytuowani mają się czuć winnymi tego, że sobie lepiej poradzili w życiu? Nie zgadzam się na to, by tylko najsłabszych ciągnąć za uszy. Po drugie rząd sugerując bogatszym nie sięganie po 500 zł daje do zrozumienia, że jednak z pieniędzmi na program różowo nie jest.
A opozycja? Ze swoimi atakami jest śmieszna, a zarazem pełna hipokryzji. Najpierw lamentowała, że program rozłoży na łopatki budżet państwa. A kiedy rząd program już przyjął, opozycja podniosła lament, że jest niesprawiedliwy. I co zaproponowała? Dołożenie kolejnych miliardów, żeby skorzystało więcej rodzin. Czyli obaw o budżetowe bankructwo już nie ma? Moim zdaniem opozycja widząc, że rządowi może się program udać rozpaczliwie szuka powodów, by Rodziny 500+ nie poprzeć.