Przejazd między sklepem a stacją zablokowany
WODZISŁAW ŚLĄSKI
Popularny wśród mieszkańców nieformalny skrót prowadzący przez tory między między Biedronką a stacją paliw Statoil został zablokowany. Co prawda rogatki były spuszczone cały czas, a przed wejściem na tory stał znak zakazujący wstępu bez zgody właściciela, to jednak ludzie przechodzili. Nie było z tym większego problemu, kiedy z powodu przebudowy torów wstrzymany był ruch pociągów. Jednak pociągi już kursują, wzrosło zatem ryzyko wypadku. Czy jest szansa, by mieszkańcy mogli legalnie korzystać z tego przejazdu? Sprawa jest dość skomplikowana. Otóż przejazd i rogatki są prywatne. Jak wyjaśnia Jacek Karniewski z zespołu prasowego PKP PLK jest to przejazd kategorii „F” wyłączony obecnie z eksploatacji i znajduje się na drodze niepublicznej. - Przejazd był użytkowany przez firmę dzierżawiącą rampę przy stacji Wodzisław Śląski, jednak umowa została czasowo zawieszona. Obecnie trwa procedura związana z rozpatrzeniem możliwości przywrócenia do eksploatacji tego przejazdu i zmianą warunków ewentualnej umowy - mówi przedstawiciel PLK. Jednak czy wznowienie użytkowania przejazdu będzie wiązało się z udostępnieniem do ruchu pieszego i samochodowego, nie wiadomo. Sprawy nie ułatwia sytuacja prawna drogi, na której jest wytyczony przejazd. Jest to droga na gruncie należącym do Skarbu Państwa. Gdyby droga została skomunalizowana, łatwiej byłoby przeznaczyć ją do użytku publicznego. Wrócimy do tematu.
(tora)