Biblioteka do likwidacji
Biblioteka w Nieboczowach zostanie zlikwidowana. Nie wiadomo jeszcze, co stanie się z księgozbiorem
NIEBOCZOWY Do likwidacji biblioteki w Nieboczowach, czyli filii nr 2 Gminnej Biblioteki Publicznej w Lubomi, dojdzie 31 lipca.
Decyzja po konsultacjach
Biblioteka nie zostanie przeniesiona do nowych Nieboczów, tylko zamknięta. To decyzja wypracowana na drodze konsultacji z mieszkańcami. Wspólnie doszli do wniosku, że w nowych Nieboczowach nie będzie szkoły, przedszkola czy biblioteki. Mieszkańcy nowej wsi będą korzystać z tego typu placówek w sąsiednich miejscowościach. - W nowych Nieboczowach będą za to inne obiekty i atrakcje - podkreśla wójt Czesław Burek.
Co z książkami?
Podczas styczniowej sesji radni gminy Lubomia dopytywali, co stanie się z księgozbiorem. - Na dziś cały księgozbiór to 5071 woluminów o łącznej wartości około 5 tys. zł. W ostatnich latach nie kupowaliśmy nowych książek - mówiła dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Lubomi, Urszula Sekuła. Dodała, że zwykle w przypadku likwidacji filii księgozbiór jest dzielony i przenoszony do pozostałych filii. Jednak w gminie Lubomia byłoby to trudne, ponieważ w pozostałych placówkach bibliotecznych w Lubomi i Syryni nie miejsca, by przyjąć wszystkie książki.
Do fryzjera, rzeźnika
Przewodniczący rady gminy, Andrzej Godoj sugerował, by wkrótce dokładnie przejrzeć księgozbiór i zastanowić się nad jego przyszłością, bo w przeciwnym razie może zabraknąć czasu na przeniesienie. Z kolei wójt Czesław Burek stwierdził, że na terenie gminy są też inne placówki, które mogłyby przyjąć książki. - Kilka dni temu słyszałem o tym, że burmistrz pewnego miasteczka we Włoszech nie miał pieniędzy na utrzymanie biblioteki, więc przekazał książki do fryzjera i rzeźnika. My do tego absolutnie nie dążymy, ale przecież mamy różne placówki kultury oraz placówki szkolne, w których część książek mogłaby się znaleźć - stwierdził.
(mak)