Szorstka dyskusja radnego z wójtem
Zebranie wiejskie miało wedle świadków gorący przebieg – sołtys i wiceprzewodniczący rady gminy w jednej osobie starł się z wójtem gminy.
CZYŻOWICE Poszło o podział pieniędzy na zadania rzeczowe dla poszczególnych sołectw. Sołtys Czyżowic Marian Jureczka, który jest również gminnym radnym i wiceprzewodniczącym rady gminy, zarzucił wójtowi Danielowi Jakubczykowi niesprawiedliwe potraktowanie Czyżowic. W jego opinii sołectwo dostało w tegorocznym budżecie gminy za mało pieniędzy w porównaniu z innymi miejscowościami. Wójt bronił się przed jego zdaniem, nieprawdziwymi zarzutami. Miał zagrozić sądem. Część obecnych na zabraniu mieszkańców miała buczeć na wójta, a sprawa szybko stała się głośna nie tylko w Czyżowicach. - Żenada na zebraniu w Czyżowicach – napisał w sieci jeden z uczestników zebrania.
Spięcie czy szorstka dyskusja?
O przebieg zdarzenia zapytaliśmy radnego z Czyżowic, Daniela Kurasza. Zapewnia on, że do niczego gorszącego nie doszło. - To było krótkie spięcie. Poszło o budżet, że Czyżowice otrzymały mniej pieniędzy na zadania niż inne sołectwa. Wójt krótko odniósł się do tego zarzutu, a sytuacja została szybko uspokojona – mówi nam radny Kurasz. Sprawę bagatelizuje też Krzysztof Małek, przewodniczący rady gminy, który również obecny był na zebraniu. - To była szorstka dyskusja, w której moim zdaniem radny Jureczka nie do końca miał rację – mówi Małek.
Radny: „Nie godzę się z takim traktowaniem Czyżowic”
O zajście zapytaliśmy oczywiście również samych jego uczestników. Marian Jureczka przyznaje, że było trochę nerwów. - Wójt mówi o zrównoważonym rozwoju całej gminy, a tymczasem dla Czyżowic przeznaczono 260 tys. zł na zadania rzeczowe. To mało w porównaniu z innymi sołectwami i ja na takie traktowanie Czyżowic się nie zgadzam. Chcieliśmy, by w tym roku został wykonany projekt przebudowy Bełsznickiej. Proponowaliśmy, żeby dokończono remont Dworcowej. Tymczasem na to pieniędzy nie ma, a zaczyna się remont innych dróg, w tym Strażackiej, dla jednego mieszkańca. Wójt wprowadził to zadanie do budżetu bez konsultacji z radą sołecką, choć do tej pory zawsze takie konsultacje się odbywały – wyjaśnia Jureczka. Kiedy przypominamy, że w tym roku prawie 500 tys. zł trafi na przebudowę boiska w Czyżowicach ten odpowiada: - To pieniądze, które zostały przydzielone naszemu sołectwu z zeszłym roku. W związku z tym, że nie zostały wydane, to przesunięto je na ten rok – mówi Jureczka.
Wójt: „Nie pozwolę na opowiadanie nieprawdy”
Pytany przez nas o starcie z Jureczką wójt Daniel Jakubczyk odpowiada, że nie pozwoli sobie na to, by radny opowiadał publicznie nieprawdę. - Jeśli będzie powtarzał nieprawdziwe rzeczy, to być może będę musiał zastanowić się nad skierowaniem sprawy do sądu – przyznaje wójt. Jako przykład nieprawdy podaje rzekomy układ z mieszkańcem Strażackiej albo kwestię budowy boiska w Gorzyczkach. - Inwestycja ta rozpoczęta została tuż przed wyborami samorządowymi. Choć pierwszy etap został zakończony w ubiegłym roku, to płatność przypada na ten rok. Więc w budżecie musieliśmy tę płatność uwzględnić. Ale pan radny twierdzi, że Gorzyczki dostały w tym roku duże środki na inwestycje, choć dobrze wie, że chodzi jedynie o płatność za rzeczy wykonane w poprzednim roku, a zaplanowane jeszcze przez poprzednią władzę – wyjaśnia wójt Jakubczyk.
(art)