Krótka nazwa dla nowej wsi, długa dla starej
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już od 1 stycznia 2017 roku stara i nowa wieś w gminie Lubomia będą miały oficjalne nazwy.
NIEBOCZOWY W gminie Lubomia odbyły się konsultacje z mieszkańcami Nieboczów i Syryni związane z ustaleniem urzędowych nazw dla starej i nowej wsi. - Powstanie nowej wsi rodzi problemy z nazwą. Nowa miejscowość musi powstać na terenie innej - mówił na ostatniej sesji wójt Czesław Burek.
Kończące swój bieg historii Nieboczowy staną się obiektem fizjograficznym i przyjmą nazwę ustaloną na podstawie istniejącej: Nieboczowy, uroczysko, dawna miejscowość w Gminie Lubomia. - Uroczysko to pola, łąki - tłumaczył na sesji wójt. Dodał, że część uroczysk swoją nazwę ma na bazie dawnej jednostki osadniczej istniejącej w danym miejscu. Wiąże się to więc z przeszłością demograficzną. Nowa nazwa ma nie powodować bałaganu, jeśli chodzi o księgi wieczyste.
W konsultacjach w sprawie nazwy dla starej wsi głosowało 38 mieszkańców. Za było 37 osób, a jedna wstrzymała się. Opinia jest więc pozytywna.
Nowa wieś ma przyjąć nazwę Nieboczowy. Ale to zrodziło z kolei konieczność konsultacji z mieszkańcami wsi Syrynia. - Napotkaliśmy pewną przeszkodę. Nieboczowy wybudowano na terenie, który na mapie stanowi część wsi Syrynia i nazywa się Buglowiec. Z przekazów ustych Buglowiec kojarzy się wielu mieszkańcom ze skrzyżowaniem i okolicznymi domami. Natomiast z map wynika, że Buglowiec znajduje się za potokiem w stronę Rogowa. Więc ministerstwo Administracji i Cyfryzacji stwierdziło, że Buglowiec powinien być częścią wsi Nieboczowy, a nie częścią wsi Syrynia. Zdajemy sobie sprawę z tego, że u części syryników może to budzić wątpliwości, ale mapy i źródła historyczne nie pozostawiają złudzeń - stwierdził wójt.
Mieszkańcy Syryni okazali się wyrozumiali. W konsultacjach dotyczących „zmiany urzędowej nazwy rodzaju miejscowości z Buglowiec, część wsi Syrynia, na Buglowiec, część wsi Nieboczowy” wzięło udział 37 mieszkańców. Za było 36 osób, jedna wstrzymała się.
Teraz zmiany związane z nazwami dla wsi zostaną skonsultowane ze starostą i wojewodą. Z kolei najpóźniej do końca marca cała dokumentacja dotycząca nazw musi trafić do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Tylko wtedy rozpocznie się procedura, która ma doprowadzić do tego, że oficjalnie nowe nazwy zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2017 roku.
(mak)