Dlaczego emerytowani kolejarze mają deputat, a emerytowani górnicy już nie?
RADLIN, REGION Radny Ludwik Blanik zagadnął posła Krzysztofa Sitarskiego (Kukiz ‚15) o przyszłość deputatów węglowych dla emerytowanych górników. Przy okazji radny wyraził swoją dezaprobatę dla sytuacji, w której byłemu pracownikowi kolei przysługuje prawo do deputatu węglowego, a byłemu górnikowi - już nie.
- To trochę niepoważne, że emerytowany konduktor węgiel ma, a emerytowany górnik nie. Czy według pana działania podejmowane przez emerytów na rzecz odzyskania deputatu węglowego mają szanse powodzenia? - dopytywał radny Blanik podczas ostatniej sesji rady miasta w Radlinie, której gościem był poseł Sitarski.
Węgiel dla kolejarzy gwarantuje ustawa
Faktycznie, byłym pracownikom kolejowym (lub członkom ich rodzin) przysługuje deputat węglowy. Mają oni prawo do 1800 kg węgla kamiennego rocznie, ale deputat jest wypłacany w formie ekwiwalentu pieniężnego. Co istotne, prawo do deputatu węglowego dla emerytowanych kolejarzy wynika z ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego Polskie Koleje Państwowe. Ekwiwalent wypłacany jest przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. - Ekwiwalent ZUS wypłaca w dwóch terminach wraz z wypłatą emerytury lub renty: w marcu - za okres od 1 stycznia do 30 czerwca, i we wrześniu - za okres od 1 lipca do 31 grudnia każdego roku. Prawo do ekwiwalentu pieniężnego emeryci i renciści nabywają z dniem przyznania emerytury lub renty. Prawo do pobierania ekwiwalentu pieniężnego ustaje lub ulega zawieszeniu wraz z ustaniem prawa do emerytury lub renty - wyjaśnia Beata Kopczyńska, rzecznik prasowy oddziału ZUS w Rybniku.
Dwa projekty ustaw
Poseł Krzysztof Sitarski wyjaśnił radnemu Blanikowi, że trwają działania zmierzające do ujednolicenia kryteriów wypłaty deputatów. Przypomniał, że jest obywatelski projekt ustawy, która ma zagwarantować darmowy deputat węglowy z budżetu państwa dla wszystkich emerytów górniczych. Oraz że równolegle prowadzone są prace nad rządową specustawą, która ma uporządkować sprawę deputatów. - Ministerstwo zapowiedziało, że kolejnym krokiem będą wspólne konsultacje, które pozwolą na wypracowanie wspólnego stanowiska. Z dwóch projektów ustaw powinien powstać jeden - podkreślił poseł Sitarski, który pracował też w grupie eksperckiej dotyczącej audytu w Kompanii Węglowej. Projekt ten ma być wypadkową oczekiwań stron.
Potężne koszty dla spółek
Obecnie realizacja obowiązku deputatu węglowego spoczywa na spółkach węglowych. A to oznacza dla tych spółek potężne koszty. Stąd w ostatnich latach, kiedy górnictwo zmaga się w problemami, doszło do wstrzymania tego świadczenia. Kompania Węglowa w lutym 2014 r. pozbawiła emerytów i rencistów uprawnia do deputatu. Katowicki Holding Węglowy w listopadzie 2014 r. zawiesił na okres 3 lat prawo do bezpłatnego węgla, w tym dla emerytów i rencistów. Jastrzębska Spółka Węglowa wypowiedziała emerytom i rencistom deputat węglowy.
Z kolei emeryci i renciści z „Bogdanki” nadal otrzymują deputat węglowy. 11,5 tys. emerytów i rencistów z kopalń zlikwidowanych wciąż dostaje deputat węglowy za pośrednictwem Spółki Restrukturyzacji Kopalń z funduszy budżetu państwa. - Należy odciążyć przedsiębiorstwa górnicze, ujednolicając zasady - mówił poseł Sitarski.
Deputat z budżetu państwa
Główne założenie obywatelskiego projektu ustawy, przygotowanego przez związki zawodowe, jest takie, że deputat dla wszystkich emerytów górniczych miałby finansować budżet państwa. - Do tej pory górnicy wykonujący tę samą pracę, ale odchodzący na emeryturę w różnym czasie, albo odchodzący na emeryturę w tym samym czasie, ale z różnych spółek węglowych, mieli zupełnie inne warunki świadczenia. Nam chodzi o to, by w górnictwie zniknęła ta niesprawiedliwość. Przecież nauczyciele przechodzący na emeryturę mają takie same warunki świadczenia niezależnie od tego czy mieszkają w Krakowie, Warszawie czy na Śląsku - podkreśla Bożena Gawryluk ze Związku Zawodowego Górników.
Zbierają podpisy
Komitet inicjatywy ustawodawczej obywatelskiego projektu w sprawie deputatów zbiera podpisy. Ma czas do końca marca. Musi zebrać 100 tys. podpisów. Wtedy może złożyć projekt w Sejmie. - Cały czas trwa akcja zbierania podpisów. Mamy już 86 tys. - powiedziała nam w ubiegłym tygodniu Bożena Gawryluk z ZZG.
Na konieczność ujednolicenia zasad wypłacania deputatów wskazuje też Wolny Związek Zawodowy Sierpień 80. - Od kilku lat mówimy, że absurdem jest to, że kolejarze mają wypłacany deputat z budżetu państwa, a górnicy mieli dotychczas węgiel ze spółek węglowych. Od kilku lat spółki węglowe są w gorszej kondycji finansowej, stąd wspólne stanowisko związków, że nie należy obciążać deputatem spółek węglowych, tylko przerzucić to na karby budżetu państwa - podkreśla Patryk Kosela, rzecznik WZZ Sierpień 80. - Ktoś obiecał kiedyś górnikom, że przychodząc do pracy będą mieli węgiel również wtedy, gdy przejdą na zasłużony odpoczynek po latach ciężkiej pracy. I później ktoś inny im go odebrał. Czyli de facto odebrał im część emerytury. Nagle część świadczeń została odebrana w sposób bezprawny i niesłuszny - puentuje.
(mak)
Autorzy obywatelskiego projektu ustawy wyliczyli, że zmiana pociągnie za sobą obciążenie budżetu państwa w kwocie 290 mln zł rocznie wg wyliczenia:
- Uprawnienie przysługiwać będzie ok. 160 tys. emerytom i rencistom w ilości 3 ton na rok w cenie 600 zł/tonę, co daje kwotę 288 mln zł.
- Uprawnienie byłoby realizowane na rzecz uprawnionego przez przedsiębiorstwo górnicze z dotacji budżetowej wg tych samych zasad jak obecnie odbywa się to na rzecz:
1. byłych pracowników kopalni postawionej w stan likwidacji przed dniem 1 stycznia 2015 r.
oraz
2. pracowników kopalni postawionej w stan likwidacji przed dniem 1 stycznia 2007 r. wchodzącej w skład przedsiębiorstwa o którym mowa w art. 8 ust. 1 ustawy (m.in. przedsiębiorstwo górnicze prowadzące likwidację kopalni), który uzyska emeryturę lub rentę przed dniem 1 stycznia 2016 r.