Wielki sukces młodych fryzjerów w Tychach
WODZISŁAW ŚLĄSKI, PSZÓW
Dwa pierwsze i dwa drugie miejsca przywieźli Aneta Tkocz i Rafał Tkocz, podopieczni Iwony Witaszak, właścicielki Salonu Fryzjerskiego Fantazja z Wodzisławia, także uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Pszowie, z V Międzyszkolnego Konkursu Fantazji Fryzjerskiej w Tychach. Aneta okazała się najlepsza w konkurencji Fale wyciskane na mokro i była druga w kategorii Fryzura Inspirowana Primavera. Zdobycze Rafała są dokładnie odwrotne - pierwsze miejsce w inspiracjach i drugie w falach. Iwona Witaszak jest dumna ze swoich uczniów. - Okazali się najlepszymi z grona około 30 uczniów szkół kształcących we fryzjerstwie z całego województwa śląskiego. Sukces nie przyszedł łatwo. To były dwa miesiące intensywnych ćwiczeń dzień w dzień - podkreśla Iwona Witaszak. Niemały udział w sukcesie Rafała ma modelka Marlena Mruk, koleżanka z gimnazjum, która codziennie pojawiała się w salonie i cierpliwie poddawała czesaniu. Aneta miała łatwiej – ćwiczyła na główie manekina.
Dla Anety i Rafała był to pierwszy tego typu konkurs. Tym większe było ich zaskoczenie i radość ze zwycięstwa. - Na początku byliśmy trochę stremowani, ale z czasem ręce przestały drżeć i dobrze układało nam się fryzury – mówią. Każdy z uczestników miał 50 minut na fryzurę wieczorową i 30 minut na fale. Potem czekali na werdykt jury. Poziom konkursu był wysoki. - Uczniowie byli dobrze przygotowani. Wiedziałam, że jeśli w salonie poradzą sobie doskonale z ułożeniem fryzury, to dadzą radę również na konkursie. Gdyby fryzura nie była dopracowana i gdyby liczyli na łut szczęścia, to z doświadczenia wiem, że nie udałoby się – mówi Iwona Witaszak. Trzeba było dobrze zrobić swoje i liczyć, że trafi się w gusta komisji konkursowej. Jak widać, udało się.
(tora)