Powrót do przeszłości. Radlin będzie miał miasteczko ruchu drogowego
Radlin planuje stworzenie miasteczka ruchu drogowego dla dzieci. Pomysł, niegdyś często spotykany m.in. przy osiedlach czy na placach zabaw, dziś jest raczej rzadkością. Ale powróci w Radlinie, w otoczeniu zieleni.
RADLIN Idealnym miejscem, aby przypomnieć tego typu atrakcje, okazał się teren parkingu i dawnego placu manewrowego przy ul. Mariackiej, w sąsiedztwie ogródków działkowych. - Chcemy oddać tę przestrzeń mieszkańcom - podkreśla wiceburmistrz Radlina, Zbigniew Podleśny.
Opuszczony i zapomniany teren ma wkrótce zamienić się w sieć małych dróżek dla młodych rowerzystów, wraz z oznakowaniem, tak by najmłodszych uczyć właściwego poruszania się po jezdni. - Najmłodsi będą mogli przyzwyczaić się do ruchu drogowego - mówi wiceburmistrz. Dodaje, że dookoła platformy ze ścieżkami dla małych rowerzystów powstanie trasa dla nieco starszych użytkowników rowerów, coś w rodzaju mini toru.
Nie zabraknie również zieleni, w tym roślinności miododajnej. Dla rodziców pilnujących swych pociech zaplanowano ławki. Całość zostanie odpowiednio podświetlona, by miejsce było atrakcyjne także wieczorem.
Jest już wstępny projekt miasteczka, opracowany przez Zakład Gospodarki Komunalnej w Radlinie. ZGK zajmie się również całością adaptacji placu na nowe funkcje. Na razie nie są znane koszty całej inwestycji. Wiadomo jednak, że miasteczko pojawi się w Radlinie jeszcze w tym roku.
(mak)