Pobił dostawcę pizzy
WODZISŁAW ŚLĄSKI Policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali 26-latka, który pobił dostawcę pizzy. Mężczyzna zamówił trzy pizze, ale wolał skopać 19-latka, niż zapłacić za jedzenie. Nie zjadł nawet kawałka, bo szybko trafił w ręce stróżów prawa.
Dostawca zgłosił się na komendę w sobotę 7 maja parę minut po godz. 23.00. Chłopak miał dostarczyć pizze na ulicę Żeromskiego. W klatce zaczepiło go dwóch mężczyzn. Chcieli, żeby dał im dwie pizze. Twierdzili, że za trzecią zapłaci żona jednego z nich. - Dostawca nie dał się zwieść i chciał najpierw zapłaty. Kiedy w końcu zapukał pod wskazany w zamówieniu adres, drzwi otworzyła starsza pani, która powiedziała, że nie zamawiała żadnego jedzenia - mówi kom. Marta Pydych, rzeczniczka wodzisławskiej policji. Kiedy dostawca wychodził z bloku, na parterze rzucił się na niego jeden z amatorów pizzy. Pchnął go na podłogę, kopnął i zażądał pizzy grożąc w razie odmowy wezwaniem sześciu głodnych kolegów. Wystraszony chłopak uciekł i powiadomił policję. Jeszcze tego dnia kryminalnym udało się ustalić sprawców fałszywego zamówienia. A 26-latka, który pobił dostawce operacyjni zatrzymali następnego dnia w jego mieszkaniu. O losie rozbojarza zdecyduje wkrótce prokurator. Za jedzenie, którego nawet nie skosztował grozi mu do 12 lat więzienia.
(tora)